Kijowska policja zatrzymała 45-letniego mieszkańca Charkowa, który upokarzał zabitych żołnierzy na Chreszczatyku. O tym Napisał na stronie policji na Facebooku 8 października.
Policja dowiedziała się o mężczyźnie podczas monitorowania sieci społecznościowych. Mieszkaniec Charkowa za pomocą przekleństw poniżał wojskowych, a w szczególności obrońców, którzy zginęli z rąk Rosjan.
Uwaga, film zawiera wulgarny język!
«Policjanci wspólnie ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy zidentyfikowali sprawcę i zatrzymali go w pobliżu miejsca zamieszkania. Okazało się, że był to 45-letni rodowity Charków, który od niedawna mieszka w stolicy„, czytamy w poście.
Śledczy wszczęli postępowanie karne na podstawie części 2 art. 436-2 Kodeksu Karnego Ukrainy. Mówimy o usprawiedliwieniu lub uznaniu zbrojnej agresji Rosji w Ukrainę za uzasadnioną. Mieszkańcowi Charkowa grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
Ukraiński dziennikarz Andrij Saplienko Zauważyłemże Rosja aktywizuje w Kijowie agentów, aby stworzyć obraz „antyukraińskiego oporu”.
«Wydaje się, że Rosja aktywuje chore klapsy w Kijowie, aby stworzyć obraz „antyukraińskiego oporu”, bo najwyraźniej „temat” podpaleń samochodów, za sprawą Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i Policji Narodowej, zaczął się wymykać„, czytamy w poście.
Przypomnimy, 26 września w rejonie Darnickim w Kijowie doszło do starcia między białoruskim ochotnikiem Andriejem Tracewskim a najwyższym urzędnikiem NBU Pawłem Poliruszuszem. W związku z tym śledczy wszczęli sprawę karną.