Po raz pierwszy władze Unii Europejskiej wydały wizy grupie rosyjskich dezerterów, którzy odmówili walki przeciwko Ukrainie lub uciekli z linii frontu. O tym Mówi w artykule BBC opublikowanym 11 października.
Według publikacji, z sześciu rosyjskich dezerterów, którym wydano wizę europejską, tylko jeden żołnierz przebywał w Ukrainie. Reszta to zawodowi oficerowie i dwóch zmobilizowanych mężczyzn. Na początku października dezerterzy uciekający przed wojną do Kazachstanu dotarli do Francji i rozpoczęli proces ubiegania się o azyl. Zwraca się uwagę, że dla wydania wiz kluczowym warunkiem dla władz europejskich była nie tylko ucieczka przed mobilizacją, ale także wyraźne stanowisko antywojenne.
BBC zauważa, że w 2023 r. francuski Krajowy Sąd ds. Azylu (CNDA) orzekł, że dezerterzy z rosyjskiej armii oraz Rosjanie, którzy uciekli przed mobilizacją, mogą uzyskać w kraju status uchodźcy. Jak informowała w czerwcu agencja AFP, od tego czasu CNDA przyznała ten status 102 Rosjanom, którzy uciekli przed mobilizacją, ale nie było wśród nich dezerterów. Wynika to z faktu, że o azyl można ubiegać się tylko podczas pobytu we Francji, a dezerterzy nie mogą dostać się do kraju bez zagranicznych paszportów.
Nawiasem mówiąc, w rosyjskiej armii coraz częściej szerzą się przypadki dezercji i uchylania się od udziału w wojnie przeciwko Ukrainie. Jak podaje rosyjska agencja internetowa Mediazona, do sierpnia od początku roku do rosyjskich sądów wojskowych wpłynęło ok. 5,2 tys. spraw. sprawy karne dotyczące ucieczki ze służby. W sumie od początku mobilizacji do sądu wpłynęło ponad 13 tys. zł. sprawy o odmowę służby (nieuprawnione opuszczenie jednostki, niewykonanie rozkazu i dezercja).