Szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski poinformował o otwarciu amerykańskiej bazy obrony przeciwrakietowej w województwie pomorskim na północy Polski. Minister powiedział to w wywiadzie dla Radia Rebel: Zgłoszone Polska Agencja Prasowa 12 października.
„W najbliższych tygodniach otworzymy bazę obrony przeciwrakietowej w Redzikowie koło miasta Puck. To jest podstawa, na którą zgodziliśmy się ze Stanami Zjednoczonymi” – zauważył Sikorsky.
Według szefa polskiego MSZ zgodził się on również „na to, aby rakiety mogły zestrzeliwać rosyjskie rakiety lecące do Polski, a nie tylko irańskie rakiety lecące do Stanów Zjednoczonych”.
„Nasi przeciwnicy oskarżali nas o zniszczenie bazy poborowej, ale ona już istnieje i wkrótce zostanie oficjalnie otwarta” – powiedział Radosław Sikorski.
Jak informowaliśmy, w ślad za wynikami lipcowego szczytu NATO w Waszyngtonie ogłoszono gotowość bojową amerykańskiej bazy antyrakietowej w Redzikowie. Baza w Redzikowie, wraz z podobną bazą w rumuńskiej wiosce Deveselu, wchodzi w skład amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore. Baza posiada stację radiolokacyjną dalekiego zasięgu, a także jest wyposażona w pociski przechwytujące, które są zdolne do zestrzeliwania pocisków międzykontynentalnych. Zasięg kompleksu sięga głęboko na terytorium Rosji.
Budowa naziemnego systemu obrony przeciwrakietowej w Redzikowie rozpoczęła się w 2016 roku. Zgodnie z planem budowa miała zakończyć się w 2018 roku, ale z powodu opóźnień i sporów między Polską, Rosją i Stanami Zjednoczonymi faktycznie została oddana do użytku dopiero pod koniec 2023 roku.
Przypomnijmy, Polska ogłosiła, że planuje zwiększyć liczebność swoich sił zbrojnych do prawie 300 tys. żołnierzy. wojskowych w 2025 r. Na tle wojny rosyjsko-ukraińskiej kraj rozbudowuje swoją armię, przeznaczając na ten cel rekordowy budżet obronny w wysokości 186,5 mld zł (47,55 mld dolarów). To 4,7% PKB Polski.