W wywiadzie dla „New Yorkera” opublikowanym 22 września prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Powiedział o ukraińskim „planie zwycięstwa”, który wkrótce pokaże prezydentowi USA Joe Bidenowi. Według ukraińskiego prezydenta plan jest kalkulowany na to, że Biden będzie go wspierał, a pomysł potencjalnego porzucenia strategii jest „straszną myślą”.
Odpowiadając na pytanie, czy Ukraina ma plan B na wypadek, gdyby Joe Biden odrzucił „plan zwycięstwa”, Wołodymyr Zełenski powiedział, że kraj „od lat żyje w planie B”.
„Plan A został zaproponowany jeszcze przed wojną na pełną skalę, kiedy rozmawialiśmy o dwóch rzeczach: sankcjach prewencyjnych i prewencyjnym wzmocnieniu Ukrainy różnymi rodzajami broni. Powiedziałem naszym partnerom, że jeśli Ukraina będzie bardzo silna, to nic się nie stanie. Nie słuchali. Od tej pory wszyscy przyznawali mi rację. Wzmocnienie Ukrainy znacznie zmniejszyłoby prawdopodobieństwo inwazji Putina”.„Będziemy nadal współpracować z naszymi klientami” – powiedział Wołodymyr Zełenski.
Zełenski podkreślił, że zaproponuje Bidenowi „nowy plan A”, który zakładałby zmianę dotychczasowego kursu z walki z Rosją wyłącznie na siły armii ukraińskiej w celu „wzmocnienia Ukrainy”. Według prezydenta plan zawiera szereg elementów związanych z długofalowym bezpieczeństwem i pozycją geopolityczną Ukrainy – media sugerują, że strategia może obejmować zaproszenie i przystąpienie do NATO w trybie przyspieszonym oraz udzielanie pomocy wojskowej z mniejszymi ograniczeniami.
Wołodymyr Zełenski wyjaśnił, że plan precyzuje działania, które partnerzy mogą podjąć bez udziału Rosji, czyli nie domagać się współpracy od państwa-agresora. Prezydent podkreślił, że „plan zwycięstwa” został opracowany przede wszystkim przy wsparciu prezydenta USA, więc jeśli ten nie będzie chciał go poprzeć, Ukraina będzie zmuszona do dalszego „życia według planu B”.
Pytany, jak wyglądałoby porzucenie przez Bidena ukraińskiej strategii, Wołodymyr Zełenski odparł, że to „straszna myśl”. Prezydent zaznaczył, że porzucenie planu pokazałoby, że Joe Biden nie chce zakończyć wojny w żaden sposób, który zaprzeczałby zwycięstwu Rosji, a to doprowadzi do długiej i wyczerpującej konfrontacji.
27 sierpnia Wołodymyr Zełenski ogłosił, że we wrześniu Ukraina przedstawi Stanom Zjednoczonym swój „plan zwycięstwa”. 20 września prezydent ogłosił, że wkrótce przybędzie do Waszyngtonu i spotka się z prezydentem USA Bidenem i wiceprezydent Kamalą Harris.
Należy zauważyć, że 14 września Bild, rzekomo powołując się na tekst „planu zwycięstwa”, poinformował, że Zełenski rzekomo chce domagać się, aby zachodnia broń dalekiego zasięgu uderzyła w głąb Rosji, a także zgodzić się na lokalne zawieszenie broni na niektórych obszarach frontu w celu „tymczasowego zamrożenia sytuacji”. Dmytro Łytwyn, prezydencki doradca ds. komunikacji, zaprzeczył tym informacjom i powiedział, że publikacja rozpowszechnia fałszywkę.