W nocy z soboty na niedzielę 7 sierpnia nieznany dron zaatakował region Woroneża w Rosji. W wyniku ataku w składzie amunicji wybuchł pożar, w wyniku którego nastąpiła detonacja. Władze ewakuują okolicznych mieszkańców. O tym Zgłoszone Gubernator obwodu Aleksander Gusiew.
Według Aleksandra Gusiewa w nocy rosyjska obrona przeciwlotnicza rzekomo przechwyciła nieznanego drona w rejonie ostrogoskim, ale w wyniku spadających odłamków wybuchł pożar. Jak podaje kanał Astra na Telegramie, dron zaatakował skład amunicji we wsi Sołdatske.
„Według wstępnych danych nie ma ofiar. Jednak w wyniku upadku bezzałogowca wybuchł pożar, który rozprzestrzenił się na obiekty wybuchowe. Detonacja się rozpoczęła”– powiedział Aleksandr Gusiew.
W osadzie ogłoszono stan „wyjątkowy”. Służby specjalne ewakuują okolicznych mieszkańców. Według gubernatora regionu, według stanu na godzinę 8:00 w tymczasowych ośrodkach zakwaterowania przebywało kilkadziesiąt osób.
Należy zauważyć, że rosyjskie Ministerstwo Obrony rankiem 7 września Zgłoszone o zestrzeleniu czterech dronów. Rosyjska obrona powietrzna miała zestrzelić dwa bezzałogowe statki powietrzne nad obwodem biełgorodzkim i dwa kolejne nad obwodem kurskim. Rosyjska agencja nie wspomniała jednak o ataku dronów w obwodzie woroneskim.