W nocy z wtorku na środę 10 września Moskwa zamknęła lądowanie i start samolotów na lotniskach Wnukowo, Szeremietiewo i Domodiedowo. Obecnie samoloty, które miały wylądować na moskiewskich lotniskach, są przerzucane na inne lotniska. Lokalne władze i szereg kanałów na Telegramie ogłosiły atak dronów.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin powiedział, że drony zostały zestrzelone w dzielnicach miejskich Podolsk, Ramienskoje, Lubertsy, Domodiedowo, Troickie i Kołomna. W nocy, według niego, nad regionem zniszczono 16 nieznanych dronów.
Sobianin powiedział, że wraki zestrzelonych bezzałogowców spadły we wspomnianych rejonach, ale nie ma informacji o ofiarach. Później powiedział, że w troickim okręgu administracyjnym wrak bezzałogowego statku powietrznego spadł na teren prywatnego gospodarstwa domowego. Wcześniej nie było ofiar. Również podczas odpierania ataku w mieście Ramenskoje wybuchł pożar na poziomie 11-12 pięter budynku mieszkalnego.
Pożar w miejscu upadku wraku bezzałogowego statku powietrznego w rejonie Ramensky 10 września (Zdjęcie: kanał Telegram Shot))
Według Shota, co najmniej pięć mieszkań zostało zniszczonych w wyniku ataku drona na budynek mieszkalny w Ramenske. W wyniku ataku na budynek mieszkalny zginęła 46-letnia kobieta, a pięciu kolejnych mieszkańców zostało rannych. Później wyjaśnili, że liczba uszkodzonych mieszkań wzrosła do 20.
Ponadto inny bezzałogowy statek powietrzny zaatakował budynek mieszkalny w miejscowości Ramenske przy ul. Vysokovoltna. Naoczni świadkowie donosili o pożarze. Według gubernatora uszkodzone zostało mieszkanie na 9. piętrze. Jest jedna ofiara.
„Fala uderzeniowa rozbiła szybę w sąsiednim domu. Obecnie ewakuowane zostały domy przy obu ulicach, gdzie bezzałogowce zaatakowały drapacze chmur” – napisano w oświadczeniu.
Według lokalnych władz ruch na autostradzie Kaszyrskoje w kierunku Moskwy jest zablokowany z powodu upadku wraku bezzałogowego statku powietrznego.
Eliminują też skutki spadających odłamków z zestrzelonego bezzałogowca w pobliżu lotniska Żukowski. Okoliczni mieszkańcy zgłaszali, że słyszeli co najmniej 10 głośnych eksplozji na niebie. Wrak jednego z zestrzelonych dronów spadł na jezdnię. Obecnie nie ma informacji o ofiarach.
Lokalne kanały poinformowały również, że wrak jednego z bezzałogowców spadł na obiekt kompleksu paliwowo-energetycznego w obwodzie tulskim, ale jego praca nie została przerwana.
W momencie publikacji wiadomości ministerstwa obrony Rosji i Ukrainy nie skomentowały konsekwencji ataku dronów na region moskiewski.
1 września ponad 100 dronów zaatakowało Moskwę i 10 innych regionów Rosji. Wiadomo, że w wyniku ataku uszkodzone i zniszczone zostały obiekty energetyczne w rosyjskich miastach, a także wybuchły na nich pożary na dużą skalę.