Rosjanie na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy planują przyciągnąć do pracy na uczelniach tzw. „weteranów specjalnej operacji wojskowej”. O tym Zgłoszone Narodowe Centrum Oporu 22 września.
Należy zauważyć, że ze względu na niedobór personelu, który powstał we wszystkich branżach, w tym w edukacji, władze rosyjskie są gotowe zatrudniać pracowników nawet bez doświadczenia zawodowego. Jedynym warunkiem zatrudnienia jest posiadanie wyższego wykształcenia i chęć przeniesienia się na stałe do zawodu.
W ten sposób Moskwa planuje rozwiązać trzy problemy naraz: przezwyciężyć deficyt, zatrudnić bojowników i sprowadzić Rosjan do regionu. Problem polega jednak na tym, że liczba okupantów z wyższym wykształceniem jest niewielka i nie wszyscy z nich chcą zostać „wykładowcami” i przenieść się do TOT. – tłumaczono w Narodowym Centrum Oporu.
Nawiasem mówiąc, wcześniej informowaliśmy, że na tymczasowo okupowanym Krymie Rosjanie opracowali i wdrożyli program, który wykrywa rzekomo zabronione symbole na stronach uczniów i nauczycieli. Mówimy o flagach ukraińskich i czerwono-czarnych. Uczniowie, u których stwierdzono niedozwolone treści, są wydalani za swoje proukraińskie stanowisko.