Jednostki rosyjskich sił powietrznodesantowych zaatakowały pozycje ukraińskich spadochroniarzy w rosyjskim obwodzie kurskim. Szturm nie powiódł się jednak Rosjanom, ponosząc straty w sprzęcie i personelu, Zgłoszone w służbie prasowej Powietrznodesantowych Sił Desantowo-Szturmowych Sił Zbrojnych Ukrainy w sobotę 12 września.
Do rosyjskiego szturmu doszło dzień wcześniej, bo 13 września, na terenach kontrolowanych przez ukraińskich bojowników. W tym czasie żołnierze rosyjskich sił powietrznodesantowych zaangażowali 14 jednostek sprzętu wojskowego, w tym dwa czołgi, jedenaście bojowych wozów piechoty i jeden transporter opancerzony.
„Jednak ta próba przełamania pozycji obronnych Sił Zbrojnych Ukrainy okazała się porażką: w ciężkiej bitwie, która trwała kilka godzin, ukraińscy spadochroniarze udowodnili, że są lepiej zorientowani w sprawach wojskowych, opanowawszy sztukę wygrywania śpiewająco. W efekcie na polu bitwy pozostało pięć bojowych wozów piechoty, czołg i transporter opancerzony wroga, a także kilkadziesiąt 200 Rosjan”.– poinformowano w służbie prasowej Wojsk Powietrzno-Desantowych.
Zauważono, że reszta ocalałych rosyjskich bojowników uciekła z pola bitwy.
Należy zauważyć, że 12 września Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Rosjanie prowadzą działania kontrofensywne na terytorium obwodu kurskiego, którego część znajduje się pod kontrolą Sił Zbrojnych Ukrainy. Jednak, według słów prezydenta, odbywa się to zgodnie z „ukraińskim planem”.
14 września Instytut Studiów nad Wojną (ISW) poinformował, że Siły Obronne posunęły się naprzód w rejonie głuszkowskim w obwodzie kurskim. Wcześniej prezydent powiedział, że Siły Zbrojne Ukrainy kontrolują 1300 km² w obwodzie kurskim, gdzie znajduje się ponad 100 miejscowości. Również według prezydenta podczas operacji specjalnej Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim armia rosyjska straciła około sześciu tysięcy żołnierzy. 13 września Ukraina i Rosja przeprowadziły drugą wymianę jeńców wojennych od rozpoczęcia operacji kurskiej.