Sześcioro dzieci z tymczasowo okupowanych terytoriów Chersonia, obwodów zaporoskiego, donieckiego i Krymu zostało odesłanych w Ukrainę. O tym Zgłoszone Mykoła Kułeba, szef organizacji charytatywnej Save Ukraine.
Dzieci zostały odesłane w Ukrainę przez wolontariuszy organizacji charytatywnych Save Ukraine i Bring Kids Back UA.
Wśród osób, które zostały ewakuowane na terytorium kontrolowane przez Ukrainę, jest 17-letni Mykoła z obwodu azowskiego. Chłopiec bał się, że zostanie zmuszony do wstąpienia do armii rosyjskiej, ponieważ okupanci robili to już z innymi nieletnimi chłopcami.
„Chłopiec opowiedział, jak Rosjanie zabrali miejscowe dzieci z jego szkoły do starych pomników żołnierzy z czasów II wojny światowej. Tamtejsi nauczyciele mówili, że armia radziecka chroniła ludzi przed nazistami i tak teraz chronią ich również Rosjanie. Młody mężczyzna starał się nie chodzić do rosyjskiej szkoły. I żeby nie pytano go, dlaczego nie ma go w klasie, po prostu nie wychodził z domu podczas lekcji”.– powiedział Mykoła Kułeba.
Według Mykoły Kułeby, wydostanie Myrosława z okupacji było trudne. Na granicy funkcjonariusze FSB wywierali presję na chłopaka i osoby, które mu towarzyszyły. Rosjanie zagrozili, że odeślą chłopca z powrotem i oskarżyli go o szpiegostwo. Ponadto okupanci straszyli go „chaosem w Ukrainie”.
Teraz wszystkie dzieci są bezpieczne. Mykoła Kułeba zauważył również, że organizacje charytatywne Save Ukraine i Bring Kids Back UA odesłały w Ukrainę łącznie 487 dzieci.
29 września Rzecznik Praw Obywatelskich Dmytro Łubinec poinformował, że Ukraina odesłała 14 dzieci i ich rodziców z tymczasowo okupowanych terytoriów.