W nocy z poniedziałku na wtorek 16 września rosyjscy okupanci po raz kolejny zaatakowali Ukrainę przy użyciu dronów kamikadze. Rosjanie wystrzelili ponad pół setki bezzałogowców, Zgłoszone w służbie prasowej Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Od wieczora 15 września do rana 16 września Rosjanie uruchomili drony szturmowe w wielu regionach Ukrainy. Start odbył się z rosyjskich miast Kursk i Jejsk.
Obrona przeciwlotnicza działała w dziewięciu regionach:
- Kijów,
- obwód czerkaski,
- Obwód winnicki,
- Połtawa
- Suma
- Zaporoże,
- Kirowograd
- Mikołajów,
- Dniepropietrowsk
Głównym kierunkiem natarcia okupantów był obwód kijowski – według Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej personel wojskowy w przestrzeni powietrznej wokół Kijowa Zniszczone prawie 20 dronów szturmowych.
„Podobnie jak w poprzednich atakach, wróg po raz kolejny użył bezzałogowych statków powietrznych, prawdopodobnie podobnie jak Shahed. Ale w przeciwieństwie do ostatnich ataków, ten był zmasowany”.– poinformowała służba prasowa Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej.
W wyniku prac ukraińskiej obrony powietrznej nad regionami udało się zestrzelić 53 z 56 dronów typu Shahed-131/136. Służba prasowa Sił Powietrznych poinformowała, że w kilku regionach utracono trzy kolejne drony.
Wynik pracy obrony przeciwlotniczej w nocy 16 września
Konsekwencje ataku UAV
Według szefa Kijowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Rusłana Krawczenki w obwodzie kijowskim nie wolno im było Drony uderzają w infrastrukturę mieszkalną i krytyczną. Jednak kobieta została ranna przez spadające odłamki w regionie i trafiła do szpitala.
Do godziny 08:30 uszkodzonych zostało pięć samochodów i pięć domów prywatnych. Ponadto w czterech powiatach regionu wybuchły pożary traw i poszycia leśnego – zostały one wyeliminowane.