W poniedziałek 30 września Sąd Apelacyjny w Kijowie nakazał Państwowemu Biuru Śledczemu wszczęcie postępowania karnego przeciwko generałowi i byłemu dowódcy Połączonych Sił Sił Zbrojnych Ukrainy Jurijowi Sodolowi w związku z przełamaniem obrony ukraińskiej przez Rosjan w kierunku charkowskim. O tym Zgłoszone Bohdan Krotewicz, szef sztabu Brygady Azow, który złożył skargę na generała i zakwestionował bezczynność SBI w sądzie.
Sąd Apelacyjny orzekł, że SBI musi wszcząć postępowanie karne przeciwko Jurijowi Sodolowi w ciągu 24 godzin na podstawie oświadczenia Bohdana Krotewycza, wcześniej zignorowanego przez biuro. SBI powinien wszcząć postępowanie na podstawie art. 2 ust. 1 lit. a) ust. 1 lit. a) ust. 1 lit. a) ust. 1 lit. art. 425 k.k. (niedbałe podejście do służby wojskowej, za co groziły poważne konsekwencje). Sankcja przewidziana w tym artykule przewiduje karę pozbawienia wolności od trzech do siedmiu lat.
„Kiedy udzielono mi głosu, podkreśliłem, że chcę zobaczyć sprawiedliwość. Na razie toczą się śledztwa przeciwko prawie wszystkim dowódcom brygad, ale niektórzy dowódcy wojskowi czują się bezkarni za swoje czyny. I tylko uczciwy proces może obronić tych, którzy rzeczywiście oddają życie za Ojczyznę, tych, którzy walczą w okopach” – napisał obecny na sali sądowej Bohdan Krotewicz.
O co oskarża się Jurija Sodoła?
W maju 2024 r. SBI wszczęła śledztwo w sprawie zaniedbań w służbie, co może doprowadzić do poważnych konsekwencji – przełomu w ukraińskiej obronie na kierunku charkowskim wiosną 2024 r. Bohdan Krotewicz powiedział, że wśród oskarżonych w sprawie jest dowództwo lwowskiej 125. brygady Obrony Terytorialnej i podległe jej jednostki, ale Jurija Sodola i jego bliskiego dowództwa nie ma obecnego.
Pod koniec czerwca Bogdan Krotewicz Złożony W oświadczeniu dla SBI i wezwał do wszczęcia śledztwa przeciwko Sodolowi, mówiąc, że „zabił więcej ukraińskich żołnierzy niż jakikolwiek rosyjski generał”. Wojskowy zarzucił generałowi brak kompetencji wojskowych, co doprowadziło do znacznych strat terytorialnych. 24 czerwca prezydent Wołodymyr Zełenski wydał dekret o odwołaniu Jurija Sodola ze stanowiska dowódcy Sił Połączonych.
Jednak w lipcu Bohdan Krotewicz poinformował, że złożył skargę do Państwowego Biura Śledczego, które nie wszczęło sprawy przeciwko Sodolowi. Według wojskowego, biuro bezpośrednio naruszyło prawo i nie wezwało go do złożenia zeznań przeciwko generałowi. Ponadto wojsko informowało o celowym opóźnianiu sprawy – sąd dwukrotnie wyznaczył sędziów, którzy wyjechali na urlop w celu rozpatrzenia sprawy, co nie było zgodne z przepisem o automatycznym rozdysponowaniu obiegu dokumentów. Krotewicz również zasugerował możliwe zagrożenie jego życia i zaznaczył, że „wielu dowódców brygad różnych departamentów” jest gotowych zeznawać przeciwko Sodolowi.