2 września w składzie ropy naftowej w Proletarsku w obwodzie rostowskim w Rosji ugaszono pożar, który trwał 16 dni po ataku ukraińskich dronów. W wyniku pożaru uszkodzonych zostało 30 zbiorników po 500 m³ paliwa.
We wtorek 2 września rosyjska służba Radia Swoboda opublikowała zdjęcia satelitarne porównujące skład ropy naftowej w Proletarsku przed atakiem bezzałogowego statku powietrznego i po 16 dniach pożaru. Ze zdjęć wynika, że w wyniku pożaru uszkodzono zdecydowaną większość zbiorników paliwa.
Każdy ze zbiorników w bazie ropy naftowej mieści do 500 m³ paliwa. Według dziennikarzy w wyniku pożaru uszkodzonych zostało ponad 30 czołgów. Ponadto 49 rosyjskich strażaków zostało rannych podczas prób ugaszenia pożaru.
Przypomnimy, w nocy 18 sierpnia drony Sił Zbrojnych Ukrainy zaatakowały skład ropy naftowej Kavkaz, w wyniku czego wybuchły tam dwa potężne pożary. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdził trafienie ukraińskich dronów i poinformował, że ropa z rafinerii została przekazana armii rosyjskiej.