Podczas testu na poligonie w Plesiecku eksplodował rosyjski pocisk międzykontynentalny RS-28 Sarmat. O tym 22 września Zgłoszone Analityk OSINT MT Anderson.
Analityk zwraca uwagę, że z amerykańskiej bazy na Alasce wystartował samolot zwiadowczy w celu monitorowania testów Sarmat. Nie zarejestrował on jednak startu, więc do eksplozji mogło dojść w trakcie procesu załadunku paliwa.
Sarmat to strategiczny system rakietowy z ciężkim międzykontynentalnym pociskiem balistycznym o zasięgu 18 000 km. Jest to co najmniej czwarta nieudana próba pocisku. Wiadomo, że jedyny udany start rakiety z kosmodromu Plesieck miał miejsce 20 kwietnia 2022 roku.
Przypomnijmy, że w listopadzie 2023 roku Rosja bezskutecznie testowała międzykontynentalne pociski balistyczne, które są nośnikami broni jądrowej. W tym czasie poinformowano, że jeden z pocisków, Jars, zgubił kurs.
Szantaż nuklearny Rosji
Pod koniec 2022 roku Stany Zjednoczone zaczęły starannie przygotowywać się na ewentualność przeprowadzenia przez Rosję ataku nuklearnego w Ukrainę, co byłoby pierwszym atakiem nuklearnym w wojnie po zrzuceniu przez Stany Zjednoczone bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki.
Później okazało się, że Biały Dom pod koniec 2022 r. rozważał opcje odpowiedzi na ewentualny rosyjski atak nuklearny w Ukrainę. Odpowiedź USA miała być „nienuklearna”, ale „dramatyczna” dla Rosjan.