Rosyjski samolot patrolowy Ił-38 trzykrotnie naruszył japońską przestrzeń powietrzną – poinformowało w poniedziałek 23 września japońskie ministerstwo obrony. Premier kraju zarządził „zdecydowaną i spokojną” odpowiedź. Po tym wydarzeniu japoński myśliwiec po raz pierwszy w historii wystrzelił flary.
W poniedziałek japońskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że rosyjski Ił-38 naruszył przestrzeń powietrzną nad wodami Morza Japońskiego w najbardziej wysuniętej na północ prefekturze Japonii Hokkaido, na północ od wyspy Rebun, między godziną 13:00 a 16:00.
Agencja informacyjna Protokół Kiodo Premier Japonii Yoshimasa Hayashi powiedział, że premier Fumio Kishida nakazał urzędnikom zareagować „stanowczo i spokojnie” oraz że odpowiedź zostanie przygotowana we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i innymi sojusznikami.
„Naruszenie przestrzeni powietrznej naszego kraju przez rosyjski samolot patrolowy jest godne ubolewania” – powiedział rzecznik premiera podczas konferencji prasowej. Dodał, że japoński rząd stanowczo naciska na Rosję, aby zapobiegła podobnym incydentom w przyszłości.
Japonia wyniosła w niebo myśliwce F-15 i F-35, o których piloci ostrzegli rosyjski samolot przez radio i po raz pierwszy w historii wystrzelili flary sygnałowe. Głównym celem tych pocisków jest zestrzeliwanie wrogich pocisków kierowanych na podczerwień.
„Stosunki między Japonią a Rosją pogorszyły się od czasu inwazji Rosji w Ukrainę w lutym 2022 roku. Tokio nałożyło sankcje gospodarcze na Moskwę zgodnie z działaniami podjętymi przez Waszyngton i inne podobnie myślące rządy. – zauważa agencja informacyjna Kyodo.
Ił-38 to radziecki samolot do zwalczania okrętów podwodnych opracowany w Biurze Konstrukcyjnym Iljuszyna na bazie pasażerskiego Ił-18V. Samolot przeznaczony jest do samodzielnego lub wspólnego poszukiwania i niszczenia okrętów podwodnych z okrętami do zwalczania okrętów podwodnych, do rozpoznania morskiego, operacji poszukiwawczo-ratowniczych oraz stawiania pól minowych.