Agencja ds. Odzyskiwania i Zarządzania Mieniem (ARMA) otrzymała mieszkanie byłego wiceministra obrony Rosji, które chciał sprzedać za 1,5 mln dolarów, zajęte w Odessie. W czwartek, 12 września, Zgłoszone w Prokuraturze Generalnej.
Według śledczych Rosjanin jest obecnie członkiem zarządu korporacji obronnej i doradcą państwowym rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Urzędnik aktywnie wspiera wojnę rozpoczętą przez Rosję przeciwko Ukrainie.
W grudniu 2023 r. Rosjanin został wpisany na listę sankcyjną za udział we wspieraniu rosyjskiej agresji zbrojnej.
„W ramach tych sankcji zablokowano wszystkie jej aktywa na terytorium Ukrainy, ograniczono możliwość prowadzenia operacji handlowych, zakazano przenoszenia praw własności intelektualnej. Sankcje obejmowały m.in. zablokowanie próby wycofania aktywów pieniężnych z Ukrainy”– napisano w oświadczeniu.
W związku z tym Rosjanin próbował sprzedać elitarny apartament na morskim wybrzeżu Odessy o powierzchni 1012,6 m² przez pośrednika za 1,5 miliona dolarów amerykańskich. Nieruchomość zarejestrowana na nazwisko żony osoby objętej sankcjami została zajęta w kwietniu 2024 roku.
Przypomnijmy, że ARMA sprzedała na aukcji część przejętej kolekcji zegarków byłego deputowanego Wiktora Medwedczuka, podejrzanego o zdradę stanu. Osiem zegarków sprzedano za prawie 3,6 mln hrywien.