Dzień po uderzeniu rosyjskich bezzałogowców, rankiem 21 sierpnia, w Tarnopolu specjaliści stwierdzili nadmiar chloru w powietrzu tylko w dwóch punktach na 11, a mianowicie na dwóch plażach jeziora Tarnopol – „Cyganka” i Dalekiej Plaży. Mieszkańcom Tarnopola zaleca się, aby nie odwiedzali pobliskiego nabrzeża, stawu i terenów rekreacyjnych.
Podczas Odprawa 21 sierpnia Oksana Czajczuk, główny lekarz sanitarny obwodu tarnopolskiego, poinformowała, że dzień po rosyjskim ataku i pożarze zbiornika paliwa specjaliści centrum dwukrotnie pobrali próbki powietrza atmosferycznego. Pomiary prowadzono w 11 newralgicznych punktach – na granicy zabudowy mieszkalnej i nizin.
„Nadmierne stężenie chloru i kwasu solnego w powietrzu odnotowano w 2 miejscach na 11. Stężenie było 2,5 razy wyższe niż normalnie. Oznacza to, że jeśli 20 sierpnia zgłosiliśmy zawyżone stężenie chloru 4-10 razy, to liczba ta już się zmniejszyła. Punkty te znajdują się w pobliżu naszego zbiornika wodnego w Tarnopolu. Ponieważ chlor jest cięższy od powietrza, opada na niziny i wiąże się z wodą, tworząc kwas solny” – powiedziała Oksana Czajczuk.
W zbiornikach i ujęciach wody Tarnopola nie ma nadmiaru wskaźników związków chemicznych. Woda została przebadana na obecność metali ciężkich i niczego nie znaleziono. Tarnopolskie Regionalne Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom zaznaczyło, że pomiary będą przeprowadzane, dopóki wszystkie wskaźniki nie wrócą do normy.
Przypomnijmy, że w Tarnopolu w nocy 20 sierpnia jeden z rosyjskich bezzałogowców uderzył w obiekt przemysłowy na obrzeżach miasta, w wyniku czego przy jednym ze zbiorników paliwa wybuchł pożar na dużą skalę. Nie było ofiar śmiertelnych ani obrażeń. Jednak w Tarnopolskiej Obwodowej Administracji Wojskowej mieszkańcom miasta i obwodu tarnopolskiego zalecono zamknięcie okien i niepotrzebne wychodzenie na zewnątrz. 20 sierpnia, po ataku, Centrum Kontroli i Prewencji Chorób odnotowało nadmiar chloru i kwasu solnego od 4 do 10 razy w 11 punktach w mieście i pobliskich wsiach.