Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wraz z Policją Narodową zatrzymała 20-letniego mieszkańca Kijowa, który na rozkaz rosyjskiej FSB dokonywał podpaleń. Po podpaleniu Rosjanie poinstruowali mężczyznę, aby przygotował zamach na jednego z oficerów Sił Obronnych. Zgłoszone w służbie prasowej Służby Bezpieczeństwa Ukrainy we wtorek 13 sierpnia.
Ze śledztwa wynika, że FSB skontaktowała się z 20-letnim mieszkańcem Kijowa i poleciła mu podpalić dwa samochody Sił Zbrojnych Ukrainy. Po teście mężczyzna został poinstruowany, aby zainstalować monitoring wideo i szpiegować jednego z oficerów Sił Zbrojnych Ukrainy, który później miał zostać zamordowany przez rosyjskie służby specjalne.
„Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i Policja Narodowa zawczasu ujawniły plany wroga i zatrzymały napastnika we własnym domu, kiedy przygotowywał się do przeprowadzenia dodatkowego rozpoznania w pobliżu „celu” i nie miał jeszcze czasu na zainstalowanie kamery” – poinformowano w służbie prasowej SBU.
Podczas przeszukania u 20-letniego rosyjskiego wspólnika znaleziono łatwopalną mieszankę do podpalenia samochodu oraz telefon komórkowy z dowodami popełnionych zbrodni. Mężczyźnie doręczono zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na podstawie części 1 art. 1 k.p.c. 114-1 Kodeksu karnego (utrudnianie legalnej działalności Sił Zbrojnych Ukrainy). Został tymczasowo aresztowany. Sankcja przewidziana w tym artykule przewiduje karę do ośmiu lat pozbawienia wolności.