Od 1 stycznia 2025 roku Ukraina wstrzyma tranzyt rosyjskiego gazu i ropy przez swoje terytorium. Posunięcie to wpłynie również na rurociąg Przyjaźń, który importował rosyjską ropę do Czech, Węgier i na Słowację. O tym Zgłoszone Mychajło Podolak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta, w rozmowie z Wiadomościami. MIESZKAĆ.
Podolak wyjaśnił, że po wygaśnięciu obecnych kontraktów Ukraina nie przedłuży umowy o tranzycie gazu z Rosją. Zamiast tego ukraińskie władze są gotowe do rozważenia wniosków o tranzyt gazu z innych źródeł, np. z Azji Centralnej.
„Jeśli jakiś kraj europejski chce otrzymać gaz z Kazachstanu lub Azerbejdżanu, jesteśmy gotowi go przetransportować, jeśli będzie odpowiednia logistyka, prośby, kwestie prawne, kontrakty, gdzie rola tranzytowa Ukrainy jest osobno określona”„W związku z tym będziemy kontynuować współpracę z naszymi klientami” – powiedział Podolyak.
Podolak podkreślił, że wstrzymanie tranzytu rosyjskiego gazu i ropy wpłynie na sytuację gospodarczą Rosji, która straci swoje główne rynki europejskie. Doradca szefa Kancelarii Prezydenta zaznaczył również, że strona rosyjska w odpowiedzi na straty gospodarcze będzie zmuszona sprzedawać ropę i gaz z dużymi dyskontami na rynkach azjatyckich. Tym samym państwo-agresor straci reputację i nie będzie miało żadnych wpływów kosztem ropy i gazu, jak to miało miejsce jeszcze dziesięć, a nawet pięć lat temu.
„Niektórzy z naszych sąsiadów też byli zainteresowani, bo otrzymywali pewne spekulacyjne ceny za ropę jako taką i mogli zarobić więcej, niż pozwala na to rynek. Ale to wszystko się kiedyś skończy”.– dodał Podolak.
Przypomnimy, 28 sierpnia prezydent Wołodymyr Zełenski Powiedzianyże Ukraina nie przedłuży kontraktu z Rosją na tranzyt gazu, ale jest gotowa rozważyć prośby europejskich firm. Prezydent zaznaczył również, że nie zna celu rozmów rosyjskiego dyktatora Władimira Putina z prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem podczas jego wizyty w Baku pod koniec lipca. Poinformowano wówczas, że Azerbejdżan jest w trakcie negocjacji z Rosją w sprawie możliwości kontynuowania tranzytu gazu ziemnego przez terytorium Ukrainy, na co rosyjsko-ukraiński kontrakt wygasa w 2024 roku. Według jego słów, ukraińskie władze i Unia Europejska zwróciły się do Azerbejdżanu z prośbą o pomoc w przedłużeniu tego kontraktu.
W lipcu prezes Naftohazu Ołeksij Czernyszow powiedział w wywiadzie dla LB.ua Stwierdziłże UE i Ukraina szukają sposobów na zapewnienie zrównoważonych dostaw gazu do Europy po rozwiązaniu ukraińsko-rosyjskiej umowy tranzytowej w 2024 r., jednym z nich mogą być dostawy azerbejdżańskiego gazu.