Pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali w Dnieprze 16-letniego chłopca, który na zlecenie rosyjskich służb specjalnych podpalił samochód wojskowy. W piątek, 9 sierpnia, Zgłoszone w służbie prasowej SBU.
Jak wynika ze śledztwa, 16-letni mieszkaniec Dniepru szukał pracy w niepełnym wymiarze godzin w kanałach Telegram. W lipcu skontaktował się z nim przedstawiciel rosyjskich służb specjalnych i zaproponował mu podpalenie samochodów wojskowych za pieniądze.
„Zgodnie z instrukcjami okupantów ich agent założył kominiarkę i przeprowadził w nocy dodatkowy rekonesans w pobliżu parkingów samochodów ukraińskich obrońców. Podczas lotu zwiadowczego podejrzany zidentyfikował trzy potencjalne cele i sfotografował je do zatwierdzenia przez swojego rosyjskiego opiekuna.– powiedział w SBU.
Po uzgodnieniu celów z Rosjanami, facet przyjechał w nocy na parking jednego z wojskowych SUV-ów i podpalił go łatwopalną mieszanką. Młody mężczyzna nagrał również film, na którym widać, jak samochód jest podpalany, aby zgłosić się do okupantów. Jak podaje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, rosyjskie służby specjalne planowały wykorzystać ten film do przygotowania informacyjno-psychologicznych operacji specjalnych na temat rzekomej obecności antyukraińskiego podziemia w mieście na linii frontu.
Stróże prawa zatrzymali mężczyznę zaraz po tym, jak samochód został podpalony. Podczas przeszukania domu podejrzanego funkcjonariusze organów ścigania zabezpieczyli telefon komórkowy i ubrania z dowodami działalności przestępczej.
Śledczy powiadomili faceta o podejrzeniu utrudniania legalnej działalności Sił Zbrojnych Ukrainy (część 1 artykułu 114-1 Kodeksu Karnego Ukrainy). Sankcja przewidziana w tym artykule przewiduje karę pozbawienia wolności do lat ośmiu.