Samozwańczy prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział, że Ukraina rzekomo naruszyła przestrzeń powietrzną Białorusi. On to stwierdził podczas roboczej podróży do rejonu szkołowskiego w sobotę 10 sierpnia, informuje Belta.
Sam incydent miał mieć miejsce dzień wcześniej, o godzinie 18:10. Według jego słów, siły Sił Powietrznych i Sił Obrony Powietrznej Białorusi zostały postawione w stan najwyższej gotowości.
Godzinę później, według Łukaszenki, białoruska obrona przeciwlotnicza zniszczyła kilka celów nad terytorium Białorusi
„Podejrzewamy, że są to drony szturmowe. Naruszanie przestrzeni powietrznej Białorusi lecąc z Ukrainy. Niszczyliśmy cele nad terytorium Białorusi (mamy taki sam system obrony powietrznej jak Rosja). Ale potem zmienili tor lotu – ci, którzy pozostali nad Rosją, skierowali się w okolice Jarosławia”.– powiedział białoruski dyktator.
Łukaszenka zapewnił też, że „wszelkie prowokacje nie pozostaną bez odpowiedzi”. Polecił też Ministerstwu Obrony i Sztabowi Generalnemu Białorusi podjęcie działań w celu zapewnienia bezpieczeństwa państwa.
On również powiedział, że Siły Zbrojne Ukrainy na kierunku kurskim posunęły się kilkadziesiąt kilometrów w głąb Rosji i zaczęły się tam okopywać.
Należy zauważyć, że władze Ukrainy nie zareagowały na razie na oskarżenia białoruskiego prezydenta, który od pierwszych dni wojny na dużą skalę wspiera Rosję.