W nocy 21 sierpnia żołnierze Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Ukrainy przeprowadzili atak dronów na centrum radiowywiadu, lotnisko pod Moskwą oraz rosyjską bazę lotniczą w obwodzie rostowskim. Poinformował o tym szef wywiadu obronnego Ukrainy Kyryło Budanow Powiedział w komentarzu do The War Zone 21 sierpnia.
Oprócz ataku na centrum łączności radiowej Główny Zarząd Wywiadu przeprowadził również ataki dronów na moskiewskie lotnisko Ostafjewo w Moskwie i bazę lotniczą Millerowo w obwodzie rostowskim. W sumie wykorzystano około 50 dronów – powiedział Budanow. Poziom szkód wyrządzonych stronie rosyjskiej jest obecnie sprawdzany.
Strefa Wojenna informuje, że lotnisko w Ostafijewie służy wielu celom rosyjskiego Ministerstwa Obrony, ale w 2018 roku zbudowano tam parę masywnych okrągłych anten do przesyłania sygnałów strategicznych i/lub misji komunikacyjnych. Możliwe jest również, że zamiast tego trafiono w inne centrum rozpoznania radioelektronicznego na lotnisku lub w jego pobliżu, lub w całym regionie moskiewskim.
W publikacji zauważono również, że najnowsze dane zebrane przez system informacji o pożarach NASA wskazują, że zarówno w Ostafjewie, jak i Millerowie, nie ma pożarów. Następnie szef ukraińskiego wywiadu powiedział, że lotnisko w Ostafijewie „było zwodniczym celem”. Według Budanova lotnisko to jest przeznaczone dla lotnictwa transportowego. Dodał, że centrum rozpoznania radioelektronicznego znajduje się w moskiewskiej dzielnicy Podolsk, około ośmiu kilometrów na południe od lotniska.
Budanow powiedział również, że atak dronów 16 sierpnia na rosyjskie lotnisko Savaslakeika w obwodzie niżnonowogrodzkim doprowadził do zniszczenia myśliwca przechwytującego MiG-31 Foxhound, który jest nośnikiem pocisków aerobalistycznych Kindżał, oraz dwóch samolotów transportowych Ił-76 Candid.
Jak już informowaliśmy, 21 sierpnia rosyjskie władze ogłosiły jeden z największych ataków dronów na Moskwę. Podczas nalotu dronów na moskiewskie lotniska Wnukowo, Domodiedowo i Żukowski nałożono tymczasowe ograniczenia ze względu na bezpieczeństwo lotów, a osiem samolotów wysłano na lotniska zapasowe.
Później rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że w nocy rosyjskie siły obrony powietrznej miały zniszczyć 45 dronów: 11 nad obwodem moskiewskim, 23 nad obwodem briańskim, sześć nad obwodem biełgorodzkim, trzy nad obwodem kałuskim i dwa nad obwodem kurskim. Ministerstwo nie skomentowało jednak ataków na obwody orłowski i rostowski. MON nie sprecyzował informacji o obiektach, które zostały zniszczone lub uszkodzone.