Andriana Malska, przewodnicząca Rady Powierniczej Szpitala im. Ochmatdyta we Lwowie, profesor nadzwyczajny Lwowskiego Narodowego Uniwersytetu Medycznego im. Daniela Halickiego, żona byłego szefa Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej Markijan Malski, wezwała władze Ukrainy do „ugaszenia ambicji politycznych” i rozpoczęcia negocjacji z Rosją w celu zakończenia wojny wszelkimi możliwymi środkami. Doktor opublikował post na ten temat dzień po rosyjskim ataku na kijowski szpital Ochmatdyt, ale później go usunął. Andriana Malska powiedziała nam, że nie wycofuje się ze swoich słów i usunęła post, aby uniknąć dyskusji w komentarzach.
Po rosyjskim ataku na kijowski Ochmatdyt w poniedziałek 8 lipca Andrijania Malska opublikowała na swojej stronie na Facebooku emocjonalny wpis wzywający do zakończenia wojny, który później usunęła. Jednak zrzuty ekranu zostały zapisane online.
«Każdy niesprawiedliwy pokój jest lepszy niż wojna sprawiedliwa. Tyle jeszcze istnień musi zostać straconych, kalekich losów. Być może nadszedł czas, aby ugasić nasze ambicje polityczne, przyznać, że matematycznie nie wygramy tej wojny, a w końcu współczuć cywilom, dzieciom i wojsku„, napisała Andriana Malska.
Jej zdaniem wojnę można zakończyć przy stole negocjacyjnym, więc Ukraińcy powinni na to nalegać.
«Zastanawiam się, dlaczego wszyscy milczą i nie nalegają na negocjacje. Nie będziemy w stanie niczego odzyskać, z każdym dniem tracimy coraz więcej nowych wiosek, a nawet jeśli tak, to kto będzie tam mieszkał? Jeszcze trochę i nie będzie nikogo– uważa lekarz.
«Wszystko można załatwić spokojnie. Lepiej jest stracić terytoria, niż zyskać państwo bez ludzi, bez gospodarki i tak dalej.„” – dodała Andriana Malska, zaznaczając, że chce, aby wojna zakończyła się w każdy możliwy sposób.
Lekarka napisała post na Facebooku, który później usunęła (zrzut ekranu z „Political Trash”)
Andriana Malska powiedziała nam, że nie wycofuje się ze swoich słów, a wspomniany post usunęła, aby uniknąć dyskusji w komentarzach. Według niej, otrzymała wiele prywatnych wiadomości od ludzi, którzy mają takie samo zdanie na temat zakończenia wojny. Większość jej świty zgadza się z nią.
„Jestem lekarzem i zawsze będę stawał w obronie ludzkiego życia, bez względu na wszystko. Nie zrezygnuję ze swojego zdania. Przyjęłam to stanowisko, ponieważ jestem dość zajętą osobą, a teraz jestem młodą mamą i nie chcę marnować czasu i energii na jakieś obelgi i tak dalej. Dla niektórych ważne jest, aby dotrzeć do końca. Uważam, że wszystko można rozwiązać na drodze negocjacji” – wyjaśniła Andrina Malska.
„Chciałbym, żeby przynajmniej ze strony władz podjęto próbę usiąść i porozmawiać. Negocjacje to nie kapitulacja, to jest moment, kiedy ludzie siadają i próbują znaleźć jakiś wspólny mianownik” – dodała, zauważając, że porozumienia mińskie z 2014 roku były słuszną decyzją, aby uniknąć eskalacji wojny.
Lekarka zaznaczyła, że atak na kijowski szpital Ochmatdyt skłonił ją do publicznego wyrażenia swoich przemyśleń na temat zakończenia wojny.
„Jestem przewodniczącym rady powierniczej Ochmatdytu we Lwowie i zdałem sobie sprawę, że jeśli to zrobiono z najbardziej chronionym miastem w Ukrainie, to jeśli on (Putin – red.) jeśli zrobi to z Ochmatdytem Lwów, to w sekundę tego nie będzie, i w ogóle ze Lwowem” – dodała Andriana Malska.
„Ja również chciałbym, aby wszystkie terytoria Ukrainy z dostępem do granic z 1991 roku wróciły i chcę wierzyć, że to osiągniemy. Pozostaje jednak pytanie, kiedy będzie to możliwe. Wierzę w drogę dplomatii” – podsumował lekarz.