W nocy z niedzieli na poniedziałek 28 lipca obwód kurski w Rosji został zaatakowany przez drony. W wyniku nocnego ataku bezzałogowego statku powietrznego wybuchł pożar w miejscowym magazynie ropy naftowej – podały rosyjskie kanały propagandowe na Telegramie.
Około godziny 01:00 w rejonie Kurska zgłoszono zagrożenie użyciem dronów szturmowych. Później okoliczni mieszkańcy zaczęli zgłaszać wybuchy.
Filmy udostępnione przez miejscowych naocznych świadków pokazują słup dymu unoszący się w niebo, oraz gwałtownie płonący pod nim ogień. Jak poinformują rosyjskie kanały Telegram, w wyniku ataku bezzałogowców zapaliły się trzy zbiorniki w składzie ropy.
Według wstępnych danych atak dronów spadł na skład ropy naftowej spółki Polyova LLC we wsi Polyova w rejonie kurskim. Do tej pory lokalne władze i rosyjskie Ministerstwo Obrony nie skomentowały sytuacji.
Przypomnimy, w nocy 27 lipca drony Głównego Zarządu Wywiadu zaatakowały trzy lotniska wojskowe w Rosji. W wyniku ataku na lotnisku w Ołenii uszkodzony został bombowiec Tu-22M3.