Na Morzu Norweskim podczas prób zderzył się rosyjski okręt „Michaił Rudnicki” i pojazd dalekomorski „AS-36”. Do zdarzenia doszło 1 lipca. O tym Zgłoszone służba prasowa Wywiadu Obronnego Ukrainy w piątek 12 lipca.
Poinformowali, że modernizacja rosyjskiego pojazdu dalekomorskiego AS-36 odbywa się w Sankt Petersburgu na terenie Stoczni Kanonersky od 2017 roku. W tym samym czasie lotniskowcem AS-36 był okręt ratowniczy Floty Północnej Federacji Rosyjskiej Michaił Rudnicki.
„W momencie startu pojazdu dalekomorskiego załoga Rudnyckiego straciła kontrolę, co doprowadziło do zderzenia kadłubów statku kosmicznego z AS-36. W wyniku incydentu rosyjski pojazd dalekowodny doznał uszkodzeń, które uniemożliwiają kontynuowanie testów., – stwierdzono w Głównej Dyrekcji Wywiadu.
Rosjanie oceniają obecnie uszkodzenia i czas potrzebny na naprawę AS-36.
Podobno podwodny pojazd ratowniczy AS-36 jest przeznaczony do wykonywania operacji ratowniczych na zatopionych okrętach podwodnych oraz zadań badawczych na dużych głębokościach. Urządzenie może być transportowane na statku ratowniczym, co zapewnia jego dostarczenie na miejsce misji.
Nawiasem mówiąc, Główny Zarząd Wywiadu mówił ostatnio o szczegółach sabotażu na rosyjskim statku „Sierpuchow” w kwietniu tego roku. Żołnierz Floty Bałtyckiej o znaku wywoławczym „Goga” podpalił rosyjski okręt rakietowy i dobrowolnie uciekł w Ukrainę.