W nocy z czwartku na piątek 4 lipca rosyjskie wojsko zaatakowało stolicę Ukrainy dronami szturmowymi. Jak Zgłoszone w Kijowskiej Administracji Miejskiej siły obrony powietrznej zniszczyły wszystkie drony kamikadze wystrzelone przez Rosjan.
O godzinie 04:12 w Kijowie zawyła syrena przeciwlotnicza. Dziesięć minut później Kijowska Miejska Administracja Wojskowa poinformowała, że na obrzeżach Kijowa działa obrona przeciwlotnicza. Już o godzinie 04:51 w stolicy ogłoszono koniec alarmu lotniczego.
Według Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej Rosjanie zaatakowali Kijów z obwodu kurskiego w Rosji. Szturmowe bezzałogowce zbliżały się do stolicy falami i z różnych kierunków.
„Dzięki skutecznej pracy obrony powietrznej ani jeden dron nie dotarł do samego Kijowa. Bezzałogowce wroga zostały zniszczone przez siły obrony przeciwlotniczej i środki na obrzeżach stolicy”– napisano w oświadczeniu.
Według szefa Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej Serhija Popko w wyniku ataku nikt nie został ranny, a w stolicy nie zniszczono żadnych budynków.
Przypomnijmy, że wieczorem w niedzielę 30 czerwca rosyjscy okupanci zaatakowali stolicę Ukrainy. Siły obrony przeciwlotniczej zestrzeliły rosyjską rakietę, ale jej odłamki spowodowały pożar w wieżowcu. W wyniku rosyjskiego ataku pięć kobiet zostało rannych i miało ostrą reakcję na stres.