W poniedziałek 15 lipca drony zaatakowały podstację elektryczną w obwodzie lipieckim w Rosji. O eksplozjach informowały także władze okupacyjne na czasowo okupowanym Krymie i w obwodzie briańskim. Poinformowały o tym rosyjskie media propagandowe.
Gubernator obwodu lipieckiego Igor Artamonow Zgłoszoneże dron spadł na teren podstacji energetycznej w regionie.
„Bezzałogowy statek powietrzny spadł na teren podstacji energetycznej w Zarządzie Miejskim w Stanowlansku. Na miejscu katastrofy pracują funkcjonariusze organów ścigania” — spytał gubernator.
Artamonow tradycyjnie zapewniał, że w wyniku katastrofy drona nie było ofiar, a praca podstacji energetycznej rzekomo nie została zakłócona.
Gubernator obwodu briańskiego Aleksandr Bogomaz w nocy i rano 15 lipca Zgłoszone w swoim Telegramie o atakach dronów na region. Powiedział, że nad regionem zestrzelono 17 ukraińskich dronów.
Tak zwany „gubernator” Sewastopola Michaił Razwożajew Powiedzianyże w okupowanym przez Rosję mieście rzekomo odpierany jest atak bezzałogowego statku powietrznego. Według Razvozhaeva jeden z dronów został zestrzelony przez siły obrony powietrznej w rejonie przylądka Fiolent.
„Według informacji Służby Ratowniczej Sewastopola zarejestrowano informację o upadku odłamków w rejonie Fiolent na terenie jednego prywatnego domu” – napisano w oświadczeniu.
Nad ranem Razwożajew ogłosił koniec odpierania ataku. Wyjaśnił, że w wyniku ataku nie było ofiar.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o rzekomym zniszczeniu i przechwyceniu 22 bezzałogowców. Według okupantów nad terytorium obwodu briańskiego zestrzelono 15 dronów, a nad obwodem lipieckim jeden. Sześć kolejnych dronów zostało zniszczonych nad terytorium okupowanego przez Rosję Krymu.
Nawiasem mówiąc, 13 lipca nieznane drony zaatakowały skład ropy naftowej w obwodzie rostowskim w Rosji. Pożar w składzie ropy naftowej został zaliczony do trzeciej kategorii złożoności, w jego gaszenie zaangażowanych było 49 osób i 14 jednostek sprzętu. Według lokalnych władz nikt nie zginął ani nie został ranny. Rosyjskie Ministerstwo Obrony nie skomentowało ataku dronów.