Były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson po spotkaniu z kandydatem na prezydenta USA z ramienia Partii Republikańskiej Donaldem Trumpem opublikował felieton w „Daily Mail”, w którym nakreślił własną wizję zakończenia wojny w Ukrainie, jeśli Trump zostanie wybrany na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Artykuł brytyjskiego polityka zatytułowany „Dlaczego jestem bardziej przekonany niż kiedykolwiek, że Trump ma siłę i odwagę, aby uratować Ukrainę i zakończyć tę straszną wojnę” Pojawił się w brytyjskiej gazecie 19 lipca i zawiera wiele pochlebnych fragmentów skierowanych do Trumpa. Najważniejsze jest jednak to, że Johnson proponuje zakończenie wojny w Ukrainie poprzez wycofanie wojsk rosyjskich do granic w 2022 roku.
Johnson uważa, że po ataku na Trumpa udowodnił, że ma niezłomnego ducha, którego teraz „świat potrzebuje i dokładnie to, czego potrzebuje Biały Dom”. W szczególności wspomniał o potencjalnym zagrożeniu dla świata wynikającym z konfliktów na Bliskim Wschodzie, konfrontacji między Izraelem a Iranem, sytuacji na Morzu Południowochińskim i brutalnej wojny w Ukrainie, która już się rozpętała.
„Wierzę, że Trump może położyć temu kres – na właściwych warunkach dla Ukrainy i Zachodu. Podkreślam, że nie mogę być pewien, co dokładnie by zrobił, gdyby został wybrany. Ale to właśnie mógł zrobić. Mógłby wiele zbudować dla świata, w którym Putin byłby wreszcie przekonany, że przyszłość Ukrainy jest przyszłością wolnego, suwerennego i niepodległego państwa europejskiego. – powiedział polityk.
Johnson podkreśla, że gdyby Trump był w Białym Domu, Putin nie byłby w stanie być na tyle lekkomyślny i przestępczy, by włamać się w Ukrainę. Według niego Waszyngton pod przywództwem Trumpa będzie musiał pokazać, że granice międzynarodowe muszą być respektowane, a imperium sowieckie, o którym marzy Putin, nie może zostać odbudowane.
W związku z tym Johnson zaproponował kroki, które jego zdaniem mogłyby doprowadzić do zakończenia wojny w Ukrainie. Wśród warunków, które Trump musiałby zagwarantować Ukrainie, byłoby dostarczenie Ukrainie broni na koszt Stanów Zjednoczonych i zniesienie zakazów uderzeń zachodnią bronią w głąb Rosji, w szczególności na lotniska wojskowe, a także integracja europejska Ukrainy i jej członkostwo w NATO.
„Trump mógłby po prostu zrobić to, co przychodzi mu naturalnie – skończyć z biurokratyczną biurokracją i zwlekaniem; udzielać Ukraińcom niezbędnych pozwoleń; a potem, kiedy Putin zostanie ponownie odepchnięty, może zaproponować układ”. – pisze Johnson.
Przypomniał też, że to Trump ma już doświadczenie w zdecydowanej interwencji wojskowej w interesie ukraińskiej demokracji. Bo to on dostarczył Ukraińcom przeciwpancerne systemy rakietowe Javelin, które były kluczowe w walkach o Kijów w 2022 roku.
Co Rosja otrzyma w zamian? Według Johnsona, aby zakończyć wojnę, Ukraina musi najpierw zgodzić się, że Rosja wycofa się do granic w 2022 roku. Kijów powinien też zagwarantować specjalną ochronę obywatelom rosyjskojęzycznym, aby Putin mógł zapewnić Rosjan, że tzw. „specjalna operacja wojskowa” zakończyła się sukcesem i że rzekomo „zdenazyfikował” Ukrainę. Przypomnijmy, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wielokrotnie podkreślał, że warunkiem koniecznym zakończenia wojny jest osiągnięcie granic Ukrainy w 1991 roku i wyzwolenie Krymu.
„Donald Trump zdaje sobie sprawę z ryzyka: porażka Ukrainy może kosztować Amerykę i świat ogromne długoterminowe straty. Z drugiej strony, ukraińskie zwycięstwo – jeśli zostanie właściwie wykorzystane – może paradoksalnie utorować drogę do nowych i znacznie lepszych relacji z Rosją. To byłoby wielkie zwycięstwo dla Ameryki i dla świata”. Boris Johnson uważa.
W przyszłości, po zakończeniu wojny rosyjsko-ukraińskiej, doświadczeni ukraińscy bojownicy, jak pisze Johnson, będą mogli zastąpić część z tych 70 tysięcy. Amerykański personel wojskowy, który nadal przebywa w Europie. Polityk nazwał Ukraińców „najskuteczniejszą antyrosyjską siłą na świecie”.
„To pozwoliłoby Trumpowi zaoszczędzić pieniądze, sprowadzić amerykańskich żołnierzy do domu i zmusić Europejczyków do zrobienia więcej dla własnej obrony, co jest jednym z jego kluczowych celów” – powiedział. – wyjaśnił Brytyjczyk.
Przypomnijmy, że 16 lipca były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson spotkał się z kandydatem na prezydenta USA z ramienia Partii Republikańskiej, Donaldem Trumpem. Według Johnsona tematem rozmów polityków była Ukraina i jej wsparcie ze strony sojuszników, w szczególności Ameryki. Wybory prezydenckie w USA zaplanowano na 5 listopada 2024 roku.
Zachodni analitycy, cytowani przez magazyn „The Economist”, uważają, że rosyjska armia już teraz odczuwa dotkliwy niedobór pojazdów opancerzonych i luf do artylerii, które szybko się kończą. Zdaniem analityków obecne rezerwy Rosji wystarczą do drugiej połowy 2025 roku, co zmusi Władimira Putina do wykazania zainteresowaniaa) W zakresie dozwolonym przez postanowienia niniejszego Traktatu