W nocy z piątku na sobotę 28 czerwca w amerykańskim stanie Georgia odbyła się pierwsza z dwóch zaplanowanych debat przed wyborami prezydenckimi w USA, na której spotkali się obecny właściciel Białego Domu, 81-letni Joe Biden i jego poprzednik, 78-letni Donald Trump. Jak donosi „Głos Ameryki„, w debacie zorganizowanej przez CNN, przeciwnicy wielokrotnie wspominali o wojnie w Ukrainie i spierali się o to, jak Stany Zjednoczone powinny podejść do rozwiązania największego konfliktu w Europie od zakończenia II wojny światowej.
Debaty telewizyjne odbyły się po raz pierwszy przed krajowymi zjazdami partii, czyli przed oficjalną nominacją kandydatów. Oczekuje się, że Trump zostanie zatwierdzony na konwencji Republikanów w Milwaukee w lipcu, a Biden dopiero w sierpniu na konwencji Demokratów w Chicago.
Podczas debaty wyborczej w Stanach Zjednoczonych Donald Trump oskarżył obecnego szefa Białego Domu o przeznaczenie dużych pieniędzy w Ukrainę. Według niego nie powinno było tego robić, a gdyby był prezydentem, Putin nie rozpocząłby wojny.
„Teraz dostarcza Ukrainie 200 miliardów dolarów lub więcej! To dużo pieniędzy. Nie sądzę, żeby coś takiego kiedykolwiek się zdarzyło! Za każdym razem, gdy Zełenski przyjeżdża do tego kraju, zabiera ze sobą 60 miliardów dolarów. Jest największym sprzedawcą na świecie. I nie winię go za to. Mówię tylko – pieniędzy, które wydajemy na tę wojnę, nie powinniśmy wydawać” – powiedział Trump.
Według niego Ukraina nie jest obecnie w zwycięskiej pozycji, a winę za to ponosi Biden.
„Postawił nas teraz w bardzo złej sytuacji z Ukrainą i Rosją. Bo Ukraina tej wojny nie wygra. Kończą im się ludzie, kończą im się żołnierze, stracili tak wielu ludzi, to takie smutne. Stracili tak wielu ludzi i te wspaniałe miasta ze złotymi kopułami, które mają 1000 lat, a to wszystko przez niego i głupie decyzje. – powiedział Trump.
Wspomniał też o poprzednich prezydentach amerykańskich, za rządów których Putin zaczął prowadzić agresywną politykę agresji. A zainspirowało go do tego, według Trumpa, „niekompetentne” wycofanie wojsk amerykańskich z Afganistanu.
„Rosja zajęła dużo ziemi za Busha, wzięła dużo ziemi za Obamy i Bidena. Nie przede mną… Putin wiedział, że nie może się ze mną bawić… Kiedy Putin to zobaczył (wycofanie wojsk z Afganistanu – red.), czy wiecie, co powiedział? – Myślę, że wejdziemy i może przejmiemy kontrolę. To było jego marzenie. Rozmawiałem z nim o tym. To jego marzenie!” – powiedział Trump i zaznaczył, że ani Putin, ani przywódca Chin Xi Jinping, ani koreański dyktator Kim Dzong Un nie szanują Bidena.
Trump generalnie skrytykował politykę zagraniczną administracji Bidena i podkreślił, że Stany Zjednoczone tracą szacunek wśród sojuszników. Republikanin zapewnił też, że będzie w stanie rozwiązać wojnę „między Putinem a Zełenskim” jeszcze przed swoją potencjalną inauguracją 20 stycznia 2025 roku. Jednocześnie Trump zaznaczył, że nie do przyjęcia jest tzw. „plan pokojowy Putina”, czyli odmowa Kijowa integracji z NATO, a także wycofanie wojsk ukraińskich z czterech okupowanych przez Rosję regionów.
W odpowiedzi prezydent Joseph Biden oskarżył swojego przeciwnika o to, że dał Putinowi carte blanche na inwazję w Ukrainę, „ośmielając” go do inwazji. W odpowiedzi na krytykę Trumpa dotyczącą pomocy dla Ukrainy Biden powiedział, że większość pomocy pozostaje w gospodarce USA.
„Jeśli spojrzysz na to, co Trump zrobił w Ukrainie, ten facet powiedział Putinowi – rób, co chcesz, rób, co chcesz. To jest dokładnie to, co Trump zrobił dla Putina – zachęcał go: rób, co chcesz! I zaatakował. Co powiedział, gdy wjechał w Ukrainę? Miał zająć Kijów za pięć dni, pamiętacie? Ponieważ była częścią byłego Związku Radzieckiego. To właśnie chciał przywrócić w Kijowie! I rzeczywiście, nie udało mu się. Nie mógł tego zrobić” – powiedział obecny prezydent Stanów Zjednoczonych, dodając, że Rosjanie stracili w wojnie w Ukrainie pół miliona żołnierzy.
Biden nazwał prezydenta Rosji Putina „zbrodniarzem wojennym”, który zabił tysiące ludzi, aby odzyskać kontrolę nad częścią imperium sowieckiego.
„On chce całej Ukrainy. Tego właśnie chce. Myślisz, że na tym poprzestanie, jeśli zdobędzie Ukrainę? Jak myślisz, co stanie się z Polską, z Białorusią? Co się stanie z tymi państwami NATO?” – powiedział Biden.
W kwestii pomocy dla Ukrainy Biden powiedział, że pieniądze, które Stany Zjednoczone przeznaczają w Ukrainę, tak naprawdę pozostają w gospodarce USA.
„Wszystkie te pieniądze, które przekazujemy Ukrainie, to broń, którą produkujemy tutaj, w Stanach Zjednoczonych. Dostarczamy broń, a nie pieniądze. A nasi sojusznicy z NATO przeznaczyli w Ukrainę tyle samo pieniędzy, co my. Dlatego jesteśmy silni” – powiedział Biden.
Prezydent USA podkreślił również, że „zgromadził 50 innych regionówn” wokół wspierania Ukrainy w przeciwdziałaniu rosyjskiej agresji. Zdaniem Bidena siła tkwi w sojuszach z sojusznikami.