W nocy z poniedziałku na wtorek 10 czerwca Siły Obronne Ukrainy przeprowadziły udane uderzenia na przeciwlotnicze systemy rakietowe na terytorium tymczasowo okupowanego Krymu. O tym Zgłoszone w Sztabie Generalnym Sił Zbrojnych Ukrainy.
Według departamentu zaatakowano jedną dywizję rakiet przeciwlotniczych S-400 okupantów w pobliżu miasta Dżankoj i dwie kolejne dywizje S-300 w pobliżu miejscowości Czornowe i Eupatoria.
Sztab Generalny ironicznie mówi, że żaden z pocisków wystrzelonych przez Ukrainę nie został przechwycony przez „wysoce skuteczną” obronę powietrzną wroga. Ponadto w rejonach uderzeń wstrzymano działanie radarów wrogich systemów S-300/S-400.
Dzięki udanej pracy bojowej Sił Obronnych obrona przeciwlotnicza rosyjskich okupantów na Krymie poniosła znaczne straty. Ukraińscy obrońcy odnotowali też kolejne detonacje amunicji we wszystkich trzech rejonach pozycji startowych rosyjskich dywizji rakiet przeciwlotniczych.
Tymczasem rosyjskie media podają, że w wyniku nocnego ataku rakietowego na Krym uszkodzone zostały co najmniej 2 kompleksy S-300 i 4 radary. W szczególności poinformowano, że 4 pociski ATACMS uderzyły w lokalizację 31. dywizji obrony powietrznej rosyjskiego Ministerstwa Obrony w rejonie Dżankoj na okupowanym Krymie. W wyniku uderzenia uszkodzone zostały 2 stacje radiolokacyjne, a jeden żołnierz został ranny.
Kolejne 4 pociski uderzyły w lokalizację tej dywizji w dystrykcie Saki, sprzęt wojskowy został tam uszkodzony, ustalana jest jego liczba i stopień zniszczeń, ranny został kolejny żołnierz, kanał telegramu”Krymski wiatr».
Kolejne 2 pociski uderzyły w lokalizację 31 Dywizji Obrony Powietrznej rosyjskiego Ministerstwa Obrony w rejonie Morza Czarnego, w pobliżu wsi Hromivka. Uszkodzone zostały tam jeszcze 2 stacje radiolokacyjne, 2 kompleksy S-300, zginął 1 żołnierz, 4 zostało rannych. Zaznaczono, że żaden z pocisków nie został zestrzelony.
Przypomnimy, dzień wcześniej, 9 czerwca, Siły Obronne Ukrainy przeprowadziły atak na obiekt graniczny w obwodzie biełgorodzkim Rosji. Według zagranicznych mediów Ukraina prawdopodobnie po raz pierwszy uderzyła w Rosję samolotem bojowym. W wyniku ataku ukraińskim obrońcom udało się uderzyć w „rosyjskie centrum dowodzenia” pod Biełgorodem.