Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała 19-letniego agenta FSB, który przygotowywał rosyjski atak rakietowy na wojskowe placówki edukacyjne i szpitale w Żytomierzu i Odessie. Poinformowały o tym służby prasowe SSU i Biuro Prokuratora Generalnego w poniedziałek, 10 czerwca.
Według śledczych 19-letni mieszkaniec Odessy szukał szybkich pieniędzy w internecie i współpracował z rosyjską FSB. Na polecenie okupantów codziennie odwiedzał kilka miejsc w Odessie, aby dowiedzieć się, czy są tam ukraińscy żołnierze. Przede wszystkim przeciwnika interesowały informacje o wyższych wojskowych uczelniach w Żytomierzu i Odessie: w jakim trybie działają, czy przerzucano personel itp.
„Znajdując się w pobliżu »właściwego« obiektu, informator obserwował jego obwód i punkty kontrolne, a także wykonywał odpowiednie zdjęcia. Agent przekazał wszystkie informacje otrzymane przez posłańca swojemu rosyjskiemu opiekunowi. – powiedział w służbie prasowej SBU.
Okupanci próbowali też rozpoznać lokalizacje szpitali i innych placówek medycznych, w których leczeni są żołnierze Sił Obronnych.
Mając już algorytm na miejscu, zwerbowany agent udał się do Żytomierza, gdzie kontynuował szpiegostwo. W przypadku potwierdzenia współrzędnych potencjalnych celów okupanci planowali przeprowadzić na nie ataki rakietowe i dronowe – informuje SBU.
Ze śledztwa wynika, że młody mężczyzna był w zdalnym kontakcie z pracownikiem departamentu FSB w Moskwie i obwodzie moskiewskim. Jego tożsamość została już ustalona przez Służbę Bezpieczeństwa. Za każde wykonane zadanie atakującemu obiecywano nagrodę pieniężną.
Mieszkaniec Odessy został zatrzymany, gdy prowadził dodatkowe rozpoznanie w pobliżu obiektu w Żytomierzu. SBU podjęła kompleksowe działania w celu zabezpieczenia lokalizacji ukraińskich obrońców.
Facetowi doręczono zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na podstawie części 2 art. 111 Kodeksu Karnego (zdrada stanu wojennego). Przebywa w areszcie i grozi mu dożywocie.