Funkcjonariusze organów ścigania zdemaskowali zwerbowanego pogranicznika, który zbierał dla Rosjan informacje o Siłach Obronnych na Wołyniu. Za to, co zrobił, 24 czerwca grozi mu dożywocie Zgłoszone w SBU.
Według śledztwa 40-letni zatrzymany pochodzi z obwodu ługańskiego. Mężczyzna zajmował stanowisko starszego sierżanta i kierował wydziałem Państwowej Służby Granicznej w obwodzie wołyńskim.
„Zwerbowany żołnierz kontraktowy meldował agentom FSB Rosji o sztabie, dostępnej broni, sprzęcie wojskowym, środkach ochrony granicy państwowej z Białorusią, składzie i trasach straży granicznej, ich lokalizacji. Informował też wroga o swoich kolegach i przełożonych, w szczególności wymieniał ich stanowiska, stopnie wojskowe, numery telefonów komórkowych i inne prywatne dane. – Zauważyć w Prokuraturze Specjalnej Regionu Zachodniego.
Stróże prawa ustalili, że 40-letni wojskowy został zwerbowany przez oficera FSB Aleksieja Dobrickiego, który obecnie przebywa w tymczasowo okupowanym Ługańsku. Podejrzany zwrócił na siebie uwagę wroga podczas służby we wschodniej Ukrainie. Później został przeniesiony do jednego z oddziałów oddziału granicznego na Wołyniu, gdzie nadal komunikował się z rosyjskim agentem za pośrednictwem anonimowego czatu w komunikatorze.
„W przypadku wykonywania zadań wroga okupanci obiecali ewakuować swojego agenta na terytorium Rosji, ale Służba Bezpieczeństwa wcześniej przechwyciła odpowiednie informacje i zatrzymała mężczyznę w pobliżu miejsca służby w końcowej fazie operacji specjalnej” – dodać funkcjonariuszy organów ścigania.
Straż graniczna została poinformowana o podejrzeniu na podstawie części 2 art. 111 Kodeksu Karnego Ukrainy (zdrada stanu w stanie wojennym). Sprawca przebywa obecnie w areszcie. Grozi mu dożywocie.