Sąd Rejonowy w Rożyszczu skazał Romana Pavlenkę za uchylanie się od mobilizacji. Mężczyzna przeszedł wojskową komisję lekarską i otrzymał wezwanie, ale odmówił służby wojskowej, tłumacząc swoją decyzję przekonaniami religijnymi. Został za to skazany na 1,5 roku ograniczenia wolności.
Jak stwierdzono w Zdanie 3 czerwca 2022 roku Roman Pawlenko przeszedł wojskową komisję lekarską, która uznała go za zdolnego do służby, a 8 grudnia 2023 roku otrzymał wezwanie bojowe. Trzy dni później oskarżony przybył do TCC i oświadczył, że odmówił wstąpienia w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy ze względu na swoje przekonania religijne i napisał oświadczenie o chęci odbycia służby zastępczej (niewojskowej).
W sądzie Roman Pawlenko powiedział, że od dzieciństwa był członkiem organizacji religijnej Świadkowie Jehowy, która nie zezwala na używanie broni. Przesłuchiwany starszy potwierdził, że oskarżony był członkiem organizacji religijnej, ale w marcu 2022 r. został zawieszony w pełnieniu służby z powodu powtarzających się naruszeń przepisów. Potem mieszkaniec Wołynia rzekomo często chodził na zebrania i chciał wrócić do cerkwi, ale kwestia jego członkostwa nie została jeszcze rozwiązana.
Sędzia Wiaczesław Trebyk uznał wołyniaka za winnego uchylania się od mobilizacji (art. 336 kodeksu karnego) i skazał go na karę ograniczenia wolności na rok i sześć miesięcy. Od decyzji można się jeszcze odwołać do Sądu Apelacyjnego.