Lwowski Rejonowy Sąd Administracyjny przychylił się do wniosku wolontariusza i uchylił decyzję lwowskiej straży granicznej o odmowie przekroczenia granicy. Powód reprezentował organizację społeczną „Związek Przedsiębiorców Przemysłu Telewizyjnego i Filmowego” i pojechał do Polski po jednego drona humanitarnego.
Jak stwierdzono w decyzji, która Opublikowany W rejestrze sądowym na początku kwietnia 2024 r. na przejściu granicznym Rava-Ruska na granicy z Polską strażnicy graniczni odmówili mężczyźnie wyjazdu za granicę. Nie zgodził się z decyzją straży granicznej i zaapelował do sądu o uchylenie tego zakazu. Według powoda miał polecenie od szefa Chmielnickiej Obwodowej Administracji Wojskowej o udzieleniu zgody na wyjazd za granicę, reprezentował organizację społeczną „Związek Przedsiębiorców Przemysłu Telewizyjnego i Filmowego” i musiał przywieźć z Polski pomoc humanitarną – jeden dron Dji Mavic 3.
Według mężczyzny, strażnicy graniczni nie sprecyzowali powodów tej decyzji w decyzji o odmowie przekroczenia granicy. W odpowiedzi na pozew przedstawiciel straży granicznej stwierdził, że mężczyzna na przejściu granicznym nie podał „brak dokumentów, które pozwoliłyby na legalny wyjazd za granicę».
Pozew rozpatrywał sędzia Roman Brylovskyi, który zbadał wszystkie argumenty stron. Zdaniem sędziego powód dostarczył dokumenty niezbędne do przekroczenia granicy, więc odmowa straży granicznej jest niezgodna z prawem i podlega unieważnieniu. Od decyzji nadal można się odwołać.
Przypomnijmy, że niedawno poborowy za pośrednictwem sądu nakazał TCC odroczenie mobilizacji. Ojciec powoda jest niepełnosprawny z drugiej grupy, ale TCC nie wziął tego pod uwagę. Inny mężczyzna, za pośrednictwem sądu, nakazał jednostce wojskowej zwolnienie go ze służby.