W obwodzie chmielnickim funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali deputowaną i jej dwoje dzieci, którzy pracowali dla FSB. Urzędnik przekazał Rosjanom dane o rozmieszczeniu sił obrony powietrznej oraz koncentracji personelu, sprzętu wojskowego i składów broni Sił Zbrojnych Ukrainy. O tym 7 czerwca Zgłoszone w SBU.
Według śledztwa 67-letnia deputowana rady miejskiej z obwodu kamieńskiego, jej 42-letni syn i 37-letnia córka podróżowali po terytorium obwodu chmielnickiego własnym samochodem pod pozorem rodzinnych wycieczek.
„Na polecenie rosyjskich służb specjalnych agenci próbowali zidentyfikować bazy i trasy przemieszczania się mobilnych grup ogniowych obrony przeciwlotniczej broniących regionu. Wróg był również zainteresowany miejscami największej koncentracji personelu, sprzętu wojskowego i magazynów z bronią Sił Zbrojnych Ukrainy” – zgłoszone w SBU.
Urzędniczka potajemnie fotografowała potrzebne przedmioty, a w tym samym czasie jej syn robił odpowiednie oznaczenia na mapach Google. Później podsumowali te informacje i przekazali je za pośrednictwem posłańca kuratorowi z FSB.
Za wykonanie zadań rodzina otrzymywała pieniądze, które trafiały na kartę bankową córki urzędnika.
„SBU demaskowała wrogich wspólników na początkowym etapie ich działalności wywiadowczej i krok po kroku dokumentowała ich zbrodnicze działania. Wszyscy trzej agenci zostali złapani na gorącym uczynku podczas szpiegowania grup ogniowych obrony przeciwlotniczej. – zauważają funkcjonariusze organów ścigania.
Ze śledztwa wynika, że deputowany zwrócił na siebie uwagę rosyjskich służb specjalnych na początku 2024 r. w związku z prokremlowską aktywnością w Odnoklassnikach. Po zwerbowaniu kobieta zaangażowała syna i córkę w działalność przestępczą.
Śledczy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowali zatrzymanych o podejrzeniu na podstawie części 2 art. 111 Kodeksu Karnego Ukrainy (zdrada stanu w stanie wojennym). Sprawcy przebywają obecnie w areszcie. Grozi im dożywocie.