Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała córkę byłego mera Połtawy, którego firma zajmowała się reklamą wyborczą w Rosji. W szczególności agencja PR kobiety zajmowała się dystrybucją reklam proputinowskiej partii Jedna Rosja. Zgłoszone w służbie prasowej SBU.
Według śledztwa 36-letnia córka byłego mera Połtawy, skazanego za korupcję, współpracowała z Rosją podczas wyborów w 2022 i 2023 roku. Chociaż funkcjonariusze organów ścigania nie podają nazwiska podejrzanego, mówimy o córce skandalicznego mera Połtawy, Oleksandra Mamaia, Natalii Veretennikovej.
Veretennikova jest właścicielką agencji reklamowej z siedzibą w Sankt Petersburgu w Rosji. Firma brała udział w kampanii wyborczej w Rosji i umieszczała w sztabach wyborczych proputinowskiej partii Jedna Rosja.
„W przeddzień »dnia jednego głosowania« kobieta nakazała wykorzystanie setek stojaków reklamowych i tablic reklamowych swojej firmy do rozpowszechniania prokremlowskiej kampanii. Mieszkając w Kijowie, kolaborant zdalnie zarządzał biznesem reklamowym w Rosji i otrzymywał z niego milionowe dywidendy. – relacjonowała służba prasowa SBU.
Według funkcjonariuszy organów ścigania Natalia Wierietenikowa otrzymała ponad 35 mln rosyjskich za współpracę z partią rosyjską.
Podczas przeszukania domów i biur kobiet znaleziono komputery, telefony i sprawozdania finansowe dotyczące ich pracy w Rosji. Natalii Veretennikovej doręczono zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na podstawie części 6 art. 1 ust. 1 lit. a) RODO. 111-1 Kodeksu karnego (kolaboracja). Kobiecie grozi do 12 lat więzienia.
Ponadto funkcjonariusze organów ścigania skonfiskowali jej majątek o wartości ponad 270 mln hrywien – trzy mieszkania w Kijowie, samochód i udziały w kapitale zakładowym dwóch niewymienionych z nazwy ukraińskich firm. Według YouControl mówimy o LiftInfo LLC i Poltava Real Estate Group LLC, gdzie Veretennikova Ma Udostępnij.
Przypomnijmy, że 7 czerwca w Kijowie zatrzymano byłą posłankę Samopomocy Irynę Sysoyenko i jej wspólnika z obwodu lwowskiego, którzy zorganizowali zakrojony na szeroką skalę plan uniknięcia mobilizacji. Kwota zarobków od uchylających sięgała nawet 100 tysięcy dolarów miesięcznie. Tego samego dnia Sysoyenko został tymczasowo aresztowany z możliwością zwolnienia za kaucją w wysokości 904 tys. U.S.A. Były deputowany natychmiast wpłacił kaucję i został zwolniony z aresztu.