Sąd Rejonowy w Storożyńcu obwodu czerniowieckiego skazał żołnierza Ołeksandra R. za nieuprawnione opuszczenie miejsca służby. W sądzie żołnierz przyznał się do winy i oświadczył, że chce służyć na froncie, a nie w TCC. Poprosił sąd, aby dał mu możliwość walki na froncie, ale sąd skazał go na trzy lata więzienia.
Jak stwierdzono w wyroku, który Opublikowany w rejestrze sądowym żołnierz Ołeksandr R. odbył służbę wojskową w czasie mobilizacji. Zgodnie z zaświadczeniem Wojskowej Komisji Lekarskiej jest on w ograniczonej zdolności do pracy i w kwietniu 2023 r. został przeniesiony do służby w dziale bezpieczeństwa jednego z TCC i SP. W dniu 15 maja 2023 r. Ołeksandr R. nie stawił się na dyżur punktualnie i spędził czas według własnego uznania do 7 czerwca 2023 r. Przeciwko żołnierzowi wszczęto sprawę karną w związku z faktem nieuprawnionej ucieczki z miejsca służby.
W sądzie żołnierz przyznał się do winy i powiedział, że chce służyć na froncie, a nie w TCC. Żołnierz poprosił go, aby nie karał go surowo i dał mu możliwość walki.
Sprawę rozpatrywał sędzia Iwan Jakiwczyk, który zbadał wszystkie materiały i dane dotyczące oskarżonego. W szczególności, że od marca do sierpnia 2022 r. uczestniczył w czynnościach niezbędnych do zapewnienia obrony Ukrainy, ma troje małoletnich dzieci na utrzymaniu, nie był wcześniej karany, ale był poszukiwany w ramach tego postępowania karnego.
Sędzia skazał Ołeksandra R. na trzy lata pozbawienia wolności za opuszczenie miejsca służby bez zezwolenia. Iwan Jakiwczyk uważa, że „Korekta oskarżonego jest niemożliwa bez izolacji od społeczeństwa, a taka kara, w ocenie sądu, jest konieczna i wystarczająca do resocjalizacji oskarżonego i zapobieżenia popełnieniu nowych przestępstw». Od wyroku można się jeszcze odwołać.