W rejonie Czasiw Jar wróg skoncentrował do 25 tys. ludzi. personel. Poinformował o tym na antenie telethonu rzecznik Chortyckiej Połączonej Grupy Zadaniowej Nazar Wołoszyn, donosi Ukrinform.
„Na kierunku Czasiw Jariw wróg skoncentrował tam grupę 20-25 tys. żołnierzy”W związku z tym będziemy nadal współpracować z naszymi klientami, będziemy nadal współpracować z naszymi klientami. Zaznaczył, że najgorętszymi punktami na kierunku Chortyckiej Połączonej Grupy Zadaniowej pozostają kierunki Awdijiwka, Bachmut i Nowopawliwka, sytuacja eskalowała w ciągu ostatniego tygodnia, trwają ciężkie walki, ale sytuacja jest kontrolowana przez Siły Obronne.
Jak zauważył Wołoszyn, wróg stara się obecnie przejąć inicjatywę strategiczną i przełamać linię frontu, koncentrując swoje siły w tych rejonach, tworząc pewną przewagę w środkach i personelu.
„W niektórych obszarach odnosi sukcesy taktyczne. W ostatnim czasie nastąpiła dynamiczna zmiana scenerii. Armia rosyjska nie ustaje w dalszym szturmie na pozycje naszych obrońców, używając wszelkiego rodzaju broni – takiej jak artyleria, czołgi, bezzałogowe statki powietrzne. W ostatnich dniach wróg zaczął aktywnie wykorzystywać lotnictwo do przeprowadzania ataków rakietowych i bombowych zarówno na nasze pozycje, jak i na infrastrukturę cywilną. Oczywiście wróg nie zmienił swojego celu – dotarcia do granic administracyjnych obwodów donieckiego i ługańskiego”.„W związku z tym będziemy kontynuować współpracę z naszymi klientami” – powiedział Wołoszyn.
Rzecznik podkreślił, że Rosjanie próbują teraz wykorzystać „okno możliwości”, intensyfikując działania wojenne na tym kierunku, dopóki w Ukrainę nie dotrze zachodnia pomoc wojskowa.
„Oczywiście wszystko, czego potrzebujemy, dotrze w czasie, w którym będziemy tego potrzebowa攄W związku z tym będziemy kontynuować współpracę z naszymi klientami” – powiedział Wołoszyn.