W obwodzie charkowskim pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali 30-letniego mieszkańca, który pracował dla rosyjskich służb specjalnych. Według śledczych mężczyzna pomagał Rosjanom w przygotowywaniu ataków rakietowych i bombowych na pozycje Sił Obronnych. W piątek, 17 maja, Zgłoszone w służbie prasowej SBU.
Śledczy ustalili, że Rosjanie zwerbowali mężczyznę pod koniec 2023 roku. Zdrajca miał za zadanie namierzyć bazy stacji radiolokacyjnych i przeciwlotniczych systemów rakietowych dla okupantów. Aby zrealizować to zadanie, rosyjski szpieg jeździł po przedmieściach Charkowa i potajemnie fotografował miejsca ewentualnego rozmieszczenia jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy odnotowuje, że oprócz przekazywania danych o obiektach obrony powietrznej, rosyjski agent na polecenie okupantów próbował zmobilizować się w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy. Ale oficerowie kontrwywiadu wojskowego zdemaskowali kolaboranta już na etapie rejestracji.
„SBU uniemożliwiła realizację planów wroga i zatrzymała sprawcę we własnym domu. Jednocześnie podjęto dodatkowe środki w celu zabezpieczenia pozycji Sił Zbrojnych Ukrainy”.– napisano w oświadczeniu.
W trakcie przeszukań zatrzymanemu zabezpieczono dowody wskazujące na współpracę z Rosjanami.
Śledczy powiadomili zatrzymanego o podejrzeniu zdrady stanu w stanie wojennym (część 2 art. 111 Kodeksu karnego Ukrainy). Podejrzany przebywa obecnie w areszcie i grozi mu dożywocie.