Dziewięcioro kolejnych dzieci wraz z rodzinami wróciło na terytorium kontrolowane przez Ukrainę. Mówimy o pięciu kompletnych rodzinach, Zgłoszone były rzecznik praw obywatelskich i założyciel organizacji Save Ukraine Mykoła Kułeba w poniedziałek 13 maja.
Według niego rodziny miały różne powody opuszczenia okupacji. Niektórzy wyjechali z powodu ostrzału, inni z powodu możliwych porwań dzieci i przymusowych wyjazdów do rosyjskich obozów.
„Uratowane dzieci opowiadały nam, że od 6 klasy w rosyjskich szkołach na terytoriach okupowanych, od 6 klasy są zmuszane do wstępowania do armii młodzieżowej, bez względu na płeć. A w klasach 10-11 — do korpusu kadetów, gdzie uczą się strzelać z karabinów maszynowych, obsługiwać bezzałogowce, kopać okopy itp. Ci, którzy dobrze radzą sobie na egzaminach, są „zachęcani” do uzyskania wysokich wyników w celu przyjęcia na uniwersytety”– powiedział Mykoła Kułeba.
Zaznaczono, że od początku działalności organizacji Save Ukraine uratowało 324 dzieci. Spośród nich 88 to sieroty i dzieci pozbawione kontaktu z rodzicami.
Przypomnimy, 1 maja Ukraina zwróciła troje kolejnych dzieci spod okupacji w obwodzie chersońskim.