Podczas ataku Sił Zbrojnych Ukrainy na rosyjską flotę na Morzu Czarnym Rosjanie mogli stracić kolejny okręt, który znajdował się na wodach w pobliżu Krymu. Mowa o małym okręcie rakietowym „Cyklon”, który był ostatnim kompletnym nosicielem rosyjskich pocisków manewrujących na Krymie. Zgłoszone W poniedziałek 20 maja rzecznik Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych Ukrainy Dmytro Pletenczuk.
Dmytro Pletenczuk zaznaczył, że podczas ataku na Krym 19 maja Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły trałowiec Kowrowiec o długości 266 m. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ukraińskie wojsko zatopiło również statek Cyklon, przeznaczony do obrony powietrznej.
„Cały personel został trafiony. Teraz są pod wielkim wrażeniem. Pozostałe informacje są obecnie weryfikowane. Istnieje jednak możliwość, że Flota Czarnomorska straciła ostatni nośnik pocisków manewrujących na Krymie.– powiedział rzecznik Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych Ukrainy.
Później w komentarzu dla Radia Swoboda Dmytro Pletenczuk Wyjaśnićże okupanci używali małego okrętu rakietowego „Cyklon” jako systemu obrony powietrznej w Zatoce Sewastopolskiej. W szczególności okręt był uzbrojony w system obrony powietrznej Pancyr-S. Jednocześnie, według Pletenczuka, Cyklon nie oddał do tej pory ani jednego strzału.
Należy zaznaczyć, że okręt Cyclone należy do małych okrętów rakietowych rosyjskiego projektu 22800 „Karakurt” – w jego skład wchodziło 14 okrętów wielozadaniowych. W szczególności okręty tego typu mogą produkować pociski bazowania naziemnego i przeciwokrętowego – Kalibr i Onyks. Cyklon był pierwszym okrętem Federacji Rosyjskiej projektu 22800 Karakurt na Morzu Czarnym i ostatnim, który utrzymał się na powierzchni Krymu po ukraińskich atakach. Załoga okrętu liczy 39 żołnierzy.
19 maja Siły Obronne zniszczyły rosyjski trałowiec morski Kowrowec, co potwierdziła służba prasowa Marynarki Wojennej. Według lokalnych kanałów Telegram statek został zniszczony na molo Kurina w Sewastopolu.