Podczas ofensywy w obwodzie charkowskim wojsko rosyjskie pojmało mieszkańców gminy Wowczańsk. W poniedziałek, 13 maja, Raporty Charkowska Prokuratura Okręgowa.
Według śledczych Rosjanie pojmali mieszkańców gminy Wowczańsk w sobotę 11 maja. Okupanci siłą zatrzymywali i nadal przetrzymują ludzi w piwnicy. W poniedziałek 13 maja niektórym więźniom udało się uciec i dotrzeć do wolontariuszy.
Suspilne opublikował nagranie, na którym korespondent rozmawia z Wołodymyrem i Switłaną, którzy uciekli z rosyjskiej niewoli. Według Svitlany okupanci zmusili ją do zakładania bandaży na nogi rannych rosyjskich żołnierzy. Również podczas pobytu w piwnicy więźniowie słyszeli, jak Rosjanie rozmawiają o zamiarze ich rozstrzelania. Wołodymyr i Switłana mówią, że w niewoli pozostało jeszcze wielu ludzi. W szczególności okupanci wspierają całą rodzinę i babcię.
Charkowska Prokuratura Obwodowa wszczęła śledztwo przedprocesowe w sprawie naruszenia praw i zwyczajów wojennych (część 1 art. 438 Kodeksu karnego Ukrainy).
Prokuratura zauważyła również, że takie działania rosyjskich wojskowych stanowią bezpośrednie naruszenie Konwencji o ochronie osób cywilnych podczas wojny, podpisanej w Genewie w sierpniu 1949 roku. Rosja jest sygnatariuszem tej konwencji, ale systematycznie popełnia zbrodnie wojenne na terytorium Ukrainy.
Przypomnimy, Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w poniedziałek 13 maja poinformował, że walki o Wowczańsk trwają na kierunku charkowskim. Rosja ściągnęła znaczne siły do przeprowadzenia ofensywy na miasto, składającej się z maksymalnie 5 batalionów. W ciągu dnia armia rosyjska straciła ponad 100 okupantów zabitych na tym kierunku.