Ukraińskie wojsko było w stanie ustabilizować natarcie Rosjan w obwodzie charkowskim. Najgłębszy punkt natarcia wroga znajduje się na głębokości 10 km. Na niektórych odcinkach frontu obwodu charkowskiego wróg nie odniósł żadnych sukcesów. Poinformował o tym w czwartek 16 maja prezydent Wołodymyr Zełenski podczas spotkania z dziennikarzami. Zaznaczył, że kilka obszarów zostało wzmocnionych przez osobne bataliony.
Według prezydenta Rosjanie odnoszą sukcesy w ofensywie na obwód charkowski ze względu na brak obrony przeciwlotniczej na froncie. Okupanci mają przewagę i aktywnie używają bomb lotniczych i artylerii. Ponadto na sytuację wpłynęła przerwa w dostarczaniu pomocy przez partnerów.
„Nikt nie dotarł do konkretnej linii obrony, to nonsens. Nieprzyjaciel dotarł do pierwszej linii. Pierwsza linia to nie granica, nie da się tam budować, bo nasi ludzie zginęli od odpowiedniej broni używanej przez Rosjan. Jest jasne, że Wowczańsk jest ich celem. Ale najważniejsze na dziś jest to, że nasze Siły Obronne ustabilizowały sytuację” – powiedział prezydent.
Również na spotkaniu z dziennikarzami Zełenski skomentował przyjazd sekretarza stanu USA Anthony’ego Blinkena w Ukrainę. Według słów prezydenta, rezultatem wizyty było to, że Ukraina otrzyma pakiet pomocowy o wartości 2 mld dolarów. Ponadto Stany Zjednoczone oferują gwarancje bezpieczeństwa. Przedstawiciele ukraińskich władz omówili z Blinkenem wizję szczytu NATO i potrzeby systemów obrony powietrznej dla Ukrainy.
Spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z dziennikarzami 16 maja (fot. OP)
Zełenski zapewnił, że partnerzy nie naciskają w Ukrainę do negocjacji z Rosją. On zaznaczył, że Ukraina ma odpowiednią platformę, gdzie ma inicjatywę. Mówimy o szczycie pokojowym, który będzie promował kwestie swobodnej żeglugi, bezpieczeństwa jądrowego, wymiany więźniów i powrotu ukraińskich dzieci.
„Zanim zacznie się rozmowa z Rosją, trzeba mieć szczegółowy plan, na który zgodził się cały świat. Rozmawiam z przywódcami. Andrij Jermak zajmuje się dyplomatami. Wczoraj przedstawił dokument analityczny na temat Ukrainy w NATO z Rasmussenem w Danii, spotkał się z wieloma ambasadorami w Brukseli” – powiedział Zełenski.
Według prezydenta, partnerzy obawiają się porażki Rosji i chcą, aby „Ukraina wygrała, aby Rosja nie przegrała”, ponieważ trudno przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja geopolityczna.
„Chcieli, żeby Ukraina wygrała, żeby Rosja nie przegrała. Będzie to nieprzewidywalna strata i nieprzewidywalna geopolityka. Nie sądzę, żeby to działało w ten sposób. Aby Ukraina wygrała, musimy dać z siebie wszystko, z czym oni wygrywają” – powiedział prezydent dziennikarzom.
Prezydent powiedział, że jest postęp w pozyskiwaniu czeskiego uzbrojenia, a wojsko nie skarży się na brak pocisków artyleryjskich. Ukraina wkrótce uruchomi inicjatywę, w której partnerzy pomogą w produkcji dronów. Zełenski zaznaczył, że szkolenie francuskich wojskowych w Ukrainie, o którym mówił Emmanuel Macron, jest logicznym krokiem. Później możliwe jest nawiązanie współpracy w zakresie rozminowywania terytoriów i stworzenie hubu naprawy francuskiego sprzętu bezpośrednio w Ukrainie.