Od 10 do 20 tysięcy Mężczyźni w wieku poborowym, którzy są obecnie skazani i przebywają w więzieniach, a także mężczyźni z przeszłością kryminalną, mogą teraz wstąpić w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy. O tym w wywiadzie BBC Ukraina – powiedział minister sprawiedliwości Ukrainy Denys Maliuska.
„Myślę, że dziesięć tysięcy może być zaangażowanych[w wojsko – przyp. red.]może trochę więcej” Powiedział.
Minister dodał, że generalnie, jeśli policzymy razem z mężczyznami, którzy mieli kartotekę kryminalną, to takich osób będzie nawet 20 tysięcy.
— Tak, dziesięć do dwudziestu tysięcy. Zdecydowanie już nie. Ale znowu, jest to kwestia podejścia. Mówię, że liczby absolutnie nie są obliczane, ponieważ w zależności od każdego scenariusza liczba ta będzie inna. –Powiedział.
Minister dodał, że liczba takich obywateli wcielanych do wojska będzie w dużej mierze zależała od tego, jak w tym kontekście będą działać wojskowe komisje lekarskie. Jednocześnie sam nie do końca rozumie to podejście.
„Mieliśmy już doświadczenie więźniów przechodzących przez Wojskową Komisję Lekarską. Jest to podejście, w którym powinieneś mieć przed sobą osobę o doskonałym zdrowiu. Przynajmniej w ten sposób przyjęli takie podejście do naszych instytucji” – powiedział, dodając, że „teraz podejście się zmieniło, teraz Siły Zbrojne są zdeterminowane, aby stworzyć mniej przeszkód dla mobilizacji”.
Maliuska przyznała również, że istnieje podobieństwo między mobilizacją skazanych w Ukrainie a mobilizacją w więzieniach w Rosji, ale podkreśliła, że została ona wymuszona przez Rosjan. w Ukrainie skazańcy będą mogli podpisać kontrakt, a nie tylko zaciągnąć się i iść na wojnę bez przeszkolenia.
Jak poinformował nasz portal, 8 maja Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła ustawę, która pozwala na mobilizację skazanych. Na czas mobilizacji i stanu wojennego ustawa ta pozwala więźniom na warunkowe zwolnienie za służbę wojskową na podstawie kontraktu.
Skazani mogą wstąpić w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy tylko na własną prośbę i na mocy decyzji sądu. Będą mogli napisać podanie w swojej placówce penitencjarnej, tam poddać się badaniom lekarskim, a dopiero potem dostać się do centrum rekrutacji. Mobilizowani będą tylko ci więźniowie, którzy mają wystarczający poziom sprawności fizycznej i są zdrowi psychicznie.