Wojna w Ukrainie
wtorek, 30 września, 2025
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result

Brak wyborów

2 maja, 2024
Без виборів

W dniach 15-17 marca w Rosji odbyły się tzw. wybory prezydenckie. „Tak zwane”, ponieważ, jak uznały praktycznie wszystkie cywilizowane kraje, nie były one ani uczciwe, ani sprawiedliwe. Ostatecznie nie były to wybory, bo tak naprawdę nie było alternatywy, wszyscy mniej lub bardziej wartościowi politycy, którzy mogli konkurować z urzędującym prezydentem, albo zginęli, albo trafili do więzienia, albo zostali zmuszeni do emigracji. Mniej godni, ale przynajmniej minimalnie opozycyjni politycy nie zostali dopuszczeni do ostatniego etapu wyborów. Na karcie do głosowania, oprócz Putina, były tylko „tresowane szczenięta”, które występowały dla głównego pretendenta do tancerzy rezerwowych.

Wynik głosowania był znany z góry, a nawet oficjalnie ogłoszony z wyprzedzeniem przez rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa – „poniżej 90%”. Na ile była ona prawdziwa, a nie „wylosowana”, tego nie wie nikt, ponieważ władze rosyjskie kategorycznie odmówiły wpuszczenia niezależnych obserwatorów do lokali wyborczych. Niezależni badacze, wykorzystując matematyczne metody wykrywania fałszerstw, twierdzą, że prawie połowa wszystkich głosów otrzymanych przez Putina była fikcyjna. „Wybór prezydenta Putina” – tak żartobliwie nazywa się w Rosji ten proces „wyrażania woli” obywateli.

Jest jasne, że wszystkie kraje zachodnie jednogłośnie potępiły proces wyborczy w Rosji, potępiły Putina i jego klikę. Nikt jednak w Europie ani w Stanach Zjednoczonych nie zamierza nie uznać Putina za prezydenta.

„Rzeczywistość jest taka, że Putin jest prezydentem Rosji. Mieliśmy do czynienia z tą rzeczywistością na tle wojny w Ukrainie i innych posunięć sprzecznych z interesami USA, które widzieliśmy ze strony obecnego prezydenta i Rosji pod jego przywództwem. I będziemy nadal działać w tej rzeczywistości” – powiedział doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan.

I nie ma ku temu powodu. „Takie są czyny i takie są fakty” – jak lubili pisać ukraińscy dziennikarze w czasach sowieckich, mówiąc o schwytanych drobnych skorumpowanych urzędnikach.

Tak więc wybory, bez względu na to, jak bardzo je krytykujemy, odbyły się w Rosji. Świat, w tym Zachód, jest zmuszony zaakceptować ich wyniki. A wybory są, jak państwo wiedzą, kluczowym elementem procedury demokratycznej. Bez nich demokracja nie jest demokracją. Rodzi się zatem logiczne pytanie: co dzieje się w tym aspekcie w Ukrainie, której przywódcy zapewniają Zachód, że w wojnie z Rosją „bronią demokracji na całym świecie”.

A sytuacja w Ukrainie nie jest najlepsza. To znaczy żadnego. Na przykład od czasu do czasu w ukraińskiej polityce toczą się rozmowy, a nawet gorące debaty na temat potrzeby wyborów. Ale to nie wykracza poza paplaninę.

Na przykład kolejna intensyfikacja rozmów wyborczych miała miejsce pod koniec sierpnia 2023 r., po wizycie w Kijowie republikańskiego senatora USA Lindseya Grahama, który uchodził za wielkiego przyjaciela Ukrainy (obecnie jego przyjazne nastawienie jest już kwestionowane ze względu na pewien opór wobec przyjęcia ustawy o pomocy wojskowej dla Ukrainy). Na spotkaniu z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim senator powiedział: „Wybory w Ukrainie odbędą się w przyszłym roku… Chcę, aby w tym kraju odbyły się wolne i uczciwe wybory, nawet podczas ataku na niego. Amerykanie muszą wiedzieć, że Ukraina się zmieniła. W przeszłości był to bardzo skorumpowany kraj”.

Wcześniej przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE) Tiny Kox wezwał Ukraińców do przeprowadzenia procedury wyborczej. „Nie do nas należy mówienie wam, jak to zrobić, ale oczywiście Ukraina powinna zorganizować wolne i uczciwe wybory. Ponieważ jest to wasz obowiązek wynikający ze Statutu Rady Europy. I, oczywiście, że będziesz. Bo jeśli tego nie zrobisz, to sam będziesz miał pytanie: czego broniliśmy w tej wojnie, którą Rosja rozpętała przeciwko Ukrainie?” – powiedział Cox.

W tym czasie Zełenski miał nawet zgodzić się zarówno z szefem ZPRE, jak i senatorem USA, że wybory naprawdę muszą się odbyć. Potem jednak zaczął stawiać dziwne warunki, mówiąc, że Stany Zjednoczone powinny ustalić bezpieczne przeprowadzenie procesu wyborczego na linii kontaktu z wrogiem. Są przecież setki tysięcy ukraińskich żołnierzy, prawdziwych patriotów, których głosu nie można lekceważyć. Ukraiński prezydent zażądał również, aby Ameryka i Europa wysłały obserwatorów w Ukrainę, w szczególności na front, aby zapewnić uczciwe i uczciwe wybory. A także, aby Zachód w pełni sfinansował wybory w Ukrainie.

W normalnych warunkach kolejne wybory w Ukrainie powinny odbyć się 31 marca br., przynajmniej w pierwszej turze. Jeszcze przed wrześniem 2023 r. ukraińskie kierownictwo dopuszczało nawet taką możliwość. Istniała wówczas jeszcze nadzieja, że ukraińska kontrofensywa zakończy się jakimś sukcesem i uda się odzyskać większość okupowanego terytorium. Wtedy możliwe byłoby zawarcie z Moskwą jakiegoś paktu o nieagresji, przynajmniej tymczasowo. I w takich warunkach możliwe byłoby przeprowadzenie względnie pełnoprawnego głosowania. Przecież w czasie wojny rosyjsko-ukraińskiej w Ukrainie zrealizowano już cztery procesy wyborcze: dwukrotnie wybierano prezydenta (wiosną 2014 r. i wiosną 2019 r.) oraz dwukrotnie parlament (jesienią 2014 r. i latem 2019 r.).

Kiedy jednak stało się jasne, że ukraińska kontrofensywa się nie powiodła, że długo oczekiwany przełom na Morze Azowskie nie nastąpił, a tym bardziej wyzwolenie Mariupola, pomysł wyborów na ulicy Bankowej zaczął być pospiesznie ograniczany.

Temat wyborów zniknął z pola informacyjnego na kilka miesięcy. Pojawił się ponownie w lutym 2024 roku. Jednym z katalizatorów jego pojawienia się było odwołanie ze stanowiska Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija Załużnego. Faktem jest, że w tym czasie Załużnyj, chcąc nie chcąc, zyskał niewiarygodnie wysoki wskaźnik zaufania. W związku z tym Zełenski zaczął szybko tracić popularność.

Na początku marca 2024 roku ukraińska firma socjologiczna SOCIS opublikował sondaż na temat tego, kto zostałby wybrany na prezydenta Ukraińców, gdyby głosowanie się odbyło. A niekwestionowanym faworytem był były głównodowodzący Załużnyj, na którego głosy gotowych było oddać 41,4% (spośród tych, którzy zdecydowali i pójdą do urn). Zełenski przegrał z nim sromotnie, jego poparcie wyniosło zaledwie 23,7%. Na kolejnych miejscach znaleźli się były prezydent Petro Poroszenko (6,4%) i były przewodniczący Rady Najwyższej Dmytro Razumkow (5,6%). W drugiej turze stosunek głosów na Załużnego był jeszcze bardziej przekonujący – gotowych było oddać na niego 67,5% głosujących. Pod rządami Zełenskiego zrobiło to tylko 32,5 proc. Tak więc złote czasy obecnego prezydenta Ukrainy, kiedy popierało go trzy czwarte społeczeństwa, beznadziejnie odeszły w zapomnienie.

Sytuację natychmiast wykorzystali wówczas politycy opozycji, którzy wykorzystując upadek Załużnego, na który zdecydowana większość społeczeństwa ukraińskiego zareagowała skrajnie negatywnie, zaczęli mówić o utracie legitymizacji urzędującego prezydenta, który nie chce przeprowadzenia zaplanowanych wyborów prezydenckich.

W odpowiedzi na te zarzuty Kancelaria Prezydenta przygotowała wniosek do Sądu Konstytucyjnego w sprawie legalności kadencji Wołodymyra Zełenskiego na stanowisku prezydenta Ukrainy w związku z upływem jego kadencji wiosną br.

Wszakże część 5 artykułu 103 Konstytucji Ukrainy brzmi: „Regularne wybory Prezydenta Ukrainy odbywają się w ostatnią niedzielę marca piątego roku urzędowania Prezydenta Ukrainy”. Oznacza to, że jak już wspomniano, kolejne wybory prezydenckie w Ukrainie powinny odbyć się 31 marca 2024 roku.

Istnieje jednak również druga epokowa data dla Zełenskiego – 20 maja 2024 roku. To właśnie tego dnia upływa pięcioletni okres od momentu zaprzysiężenia Zełenskiego określony w ustawie zasadniczej. Część 1 artykułu 103 Konstytucji stanowi: „Prezydent Ukrainy jest wybierany przez obywateli Ukrainy w powszechnych, równych i bezpośrednich wyborach tajnych na okres pięciu lat”.

Ale z drugiej strony w Ukrainie obowiązuje stan wojenny. A art. 19 ustawy o stanie wojennym wyraźnie zakazuje głosowania. Ponadto zakaz dotyczy wszystkich rodzajów wyborów: Prezydenta Ukrainy, Rady Najwyższej Ukrainy oraz organów samorządu terytorialnego.

W skardze do Sądu Konstytucyjnego jej autorzy starali się dowiedzieć: po pierwsze, czy konstytucja zezwala na wybory prezydenckie w stanie wojennym, a po drugie, czy urzędujący prezydent straci legitymację po 20 maja, skoro wybory nigdy się nie odbyły.

Kancelaria Prezydenta ostatecznie zdecydowała się jednak zahamować sprawę i nie zwracać się do sędziów konstytucyjnych. Ludowy deputowany Ukrainy z ramienia „Sługi Narodu”, były przedstawiciel prezydenta Ukrainy w Sądzie Konstytucyjnym Fedir Wenisławski wyjaśnił to stanowisko, powołując się na art. 108 Konstytucji Ukrainy. Cytując ten artykuł:

„Prezydent Ukrainy wykonuje swoje uprawnienia do czasu objęcia urzędu przez nowo wybranego Prezydenta Ukrainy. Uprawnienia Prezydenta Ukrainy wygasają przedwcześnie w przypadku:

1) rezygnacji;

2) niemożności korzystania z przysługujących mu uprawnień z przyczyn zdrowotnych;

3) usunięcie z urzędu w drodze impeachmentu;

4) śmierć”.

Skoro więc urzędująca głowa państwa 1) nie została zdymisjonowana, 2) nie jest poważnie chora, 3) nie została postawiona w stan oskarżenia, 4) żyje, a jego następca nie został wybrany, nic nie stoi na przeszkodzie, aby nadal wypełniał swoje obowiązki.

„Prezydent nadal sprawuje swoje uprawnienia do czasu objęcia urzędu przez nowo wybranego prezydenta Ukrainy. To zdecydowanie obowiązująca norma, którą prezydent musi spełnić” – powiedział Fedir Wenisławski na antenie programu Swoboda Live.

Następnie sam prezydent Zełenski w wywiadzie dla włoskiej telewizji wyjaśnił swoje stanowisko w sprawie niestosowności i niemożności przeprowadzenia wyborów Rai 1. „Aby przeprowadzić wybory w czasie wojny w Ukrainie, konieczna jest zmiana odpowiednich przepisów. W czasie wojny nie da się prowadzići wybory” – powiedział prezydent. Następnie wymienił inne powody. W szczególności niemożność zapewnienia głosowania wojskowym, którzy są obecnie na froncie, a także brak infrastruktury, która pozwoliłaby głosować siedmiu milionom Ukraińców, którzy obecnie przebywają na wygnaniu za granicą.

Wcześniej w wywiadzie, którego Zełenski udzielił stacji telewizyjnej 1+1, padły jeszcze dwa argumenty przeciwko przeprowadzeniu wyborów w tym roku: brak pieniędzy (potrzeba co najmniej pięciu miliardów dolarów) oraz ryzyko, że wybory podzielą społeczeństwo w czasie wojny.

Fakt, że w społeczeństwie ukraińskim faktycznie wytworzył się wyraźny konsensus co do perspektyw przeprowadzenia wyborów, jest na rękę Zełenskiemu. Zdecydowana większość Ukraińców sprzeciwia się przeprowadzeniu wyborów w warunkach działań wojennych w kraju. Według sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KIIS) przeprowadzonego w grudniu 2023 r. 84% respondentów opowiedziało się za przełożeniem głosowania.

W lutym 2024 r. przeprowadził wielokrotne badania ankietowe. Z jego wyników wynika, że zdecydowana większość (69%) nadal opowiada się za tym, by Wołodymyr Zełenski pozostał prezydentem do końca stanu wojennego. Tylko 15% respondentów opowiedziało się za wyborami (11% z nich opowiedziało się za zmianą odpowiednich przepisów, 4% za wstrzymaniem stanu wojennego). 10% poparło kondycję Zełenskiego i do czasu wyboru nowego prezydenta jego obowiązki pełniłby przewodniczący Rady Najwyższej; 6% jest niezdecydowanych.

Dlatego opinia społeczeństwa jest dość jednoznaczna: dopóki wojna będzie trwać, wyborów nie będzie, a Zełenski na razie zostanie. Jednak, moim zdaniem, nawet przy takim konsensusie społecznym, wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o legitymację prezydenta po 20 maja został zatrzymany na próżno. W końcu, tak czy inaczej, sytuacja prawna jest dość niepewna. A przeciwnicy polityczni Zełenskiego nie zaniedbują tego wykorzystać. Przecież już teraz promowany jest atak informacyjny na niego ze strony przedstawicieli opozycyjnej partii „Europejska Solidarność” Petra Poroszenki. Zełenski jest oskarżany o uzurpację władzy i chęć utrzymania się na stanowisku za pomocą haka lub oszustwa. Na przykład znany bloger Karl Volokh, który jest blisko Poroszenki, oskarża Zełenskiego: „Minimum, które można zrobić w takiej sytuacji, to zwrócić się do Sądu Konstytucyjnego o wyjaśnienia. Zełenski jednak tego nie robi (zapewne nie jest pewien, czy ma wystarczającą liczbę głosów sędziów na swoją korzyść). Zamiast tego deklaruje, że wszyscy, którzy poruszają ten temat, są agentami Moskwy. Wie pan, nielegalność prezydenta, podejrzenie o uzurpację jest obiektywnie bardzo poważnym czynnikiem. I to nie tylko dla wrogów, ale także dla przyjaciół czy względnie neutralnych ludzi, których sferą zainteresowań jest walka polityczna wokół pomocy dla Ukrainy (jak trumpiści).

Sytuację tę wykorzystuje również Kreml. Na przykład stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzia na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa 22 marca zapytał, z kim Moskwa powinna „przynajmniej hipotetycznie prowadzić” rozmowy pokojowe. „Przecież jednostronna decyzja kijowskiego dyktatora o nieprzeprowadzaniu wyborów prezydenckich, najwyraźniej w obawie przed ich przegraną, podjęta z pogwałceniem Konstytucji Ukrainy, czyni go nielegalnym od 21 maja. Biorąc pod uwagę załamanie się notowań poparcia dla przywódcy kijowskiej junty, nasuwa się pytanie: kogo on teraz reprezentuje? Z kim powinniśmy prowadzić dialog, negocjować, kiedy i jeśli trzeba?” – powiedział Nebenzya.

Oczywiste jest, że słów rosyjskich polityków nie można traktować poważnie. Jednocześnie nie należy też przymykać oczu na problem. Wielu polityków na Zachodzie krzywo patrzy na ignorowanie głównej zasady demokracji w Ukrainie – zmiany władzy. Zwłaszcza na tle coraz wyraźniejszych prób uzurpacji władzy przez Kancelarię Prezydenta. Do tej pory Bruksela i Waszyngton wciąż były gotowe spisać brak wyborów na straty jako wojnę. Ale jak długo taka lojalność będzie trwać, jest wielkim pytaniem.

Tekst został po raz pierwszy opublikowany w Wszystko Co Najważniejsz

Tematy: Główne wiadomościPetro PoroszenkoRosjasankcje wobec RosjiStany ZjednoczoneUEWalerij ZałużnyWojna rosyjsko-ukraińskaWołodymyr ZełenskiWybory prezydenta Ukrainy

NA TEMAT

Поліція та СБУ встановили підлітків, що слухали російський гімн у Києві

Policja i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zidentyfikowały nastolatków słuchających rosyjskiego hymnu w Kijowie

14 kwietnia, 2025
Розвідка підтвердила систематичне застосовання росіянами хімічної зброї проти Сил оборони

Wywiad potwierdził systematyczne stosowanie przez Rosjan broni chemicznej przeciwko Siłom Obronnym

14 kwietnia, 2025
Голова Сумської ОВА визнав нагородження військових у день атаки на місто

Szef sumskiej obwodowej administracji wojskowej uznał odznaczenie wojskowe w dniu ataku na miasto

14 kwietnia, 2025
Україна – не Росія? Історія зі скандалом навколо удару по Сумах має стати уроком для українців

Czy Ukraina to nie Rosja? Historia skandalu wokół ataku na Sumy powinna być lekcją dla Ukraińców

14 kwietnia, 2025
Китайські полонені розповіли про службу в російських підрозділах

Chińscy jeńcy opowiadali o służbie w rosyjskich jednostkach

14 kwietnia, 2025
Внаслідок російського удару по Сумах загинув командир 27-ї артбригади Юрій Юла

W wyniku rosyjskiego uderzenia na Sumy zginął dowódca 27. brygady artylerii Jurij Juła

14 kwietnia, 2025

RSS Kronika války v Ukrajině 🇨🇿

  • Ukrajina obdržela od Spojeného království více než 860 milionů eur na vojenské vybavení
  • Policie a bezpečnostní služba Ukrajiny identifikovala teenagery, kteří v Kyjevě poslouchali ruskou hymnu
  • Rozvědka potvrdila systematické používání chemických zbraní Rusy proti obranným silám

RSS Kronika vojny v Ukrajine 🇸🇰

  • Ukrajina dostala od Spojeného kráľovstva viac ako 860 miliónov EUR na vojenské vybavenie
  • Polícia a bezpečnostná služba Ukrajiny identifikovali tínedžerov počúvajúcich ruskú hymnu v Kyjeve
  • Spravodajské služby potvrdili systematické používanie chemických zbraní Rusmi proti obranným silám

RSS Kronika vojne v Ukrajini 🇸🇮

  • Wojna w Ukrainie

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.

No Result
View All Result
  • Válka v Ukrajině (CZ) 🇨🇿
  • Vojna v Ukrajine (SK) 🇸🇰
  • Vojna v Ukrajini (SI) 🇸🇮
  • Rat u Ukrajini (HR) 🇭🇷
  • Rat u Ukrajini (RS) 🇷🇸
  • Война в Украйна (BG) 🇧🇬
  • Украинадағы соғыс (KZ) 🇰🇿

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.