Rosyjska ofensywa rozpoczęta pod Charkowem prawdopodobnie się nasili, a należy założyć, że Rosjanie mogą przygotowywać się do bezpośredniego ataku na miasto – powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Dodał, że Stany Zjednoczone koordynują działania z Ukrainą w celu obrony przed ofensywą.
Jak powiedział Kirby podczas briefingu prasowego w piątek 10 maja, Stany Zjednoczone spodziewają się, że rosyjska ofensywa na północnym wschodzie będzie się nasilać i może doprowadzić do zajęcia przez Rosję części terytorium Ukrainy.
Jednocześnie Kirby podkreślił, że jest przekonany o zdolności Ukrainy do odparcia ataku i nie spodziewa się znaczącego przełomu na linii frontu. Ocenił, że Rosja stara się stworzyć „płytką strefę buforową”, aby móc mocniej ostrzeliwać Charków.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego przypomniał, że Rosja wycofała się z Charkowa w 2022 roku, aby skupić się na walkach na wschodzie.
„Jest to więc bardzo interesujące i bardzo niepokojące. Warto założyć, że nie robisz nic takiego, chyba że myślisz również o ataku na większą skalę bezpośrednio na miasto” – powiedział John Kirby.
Dodał, że Stany Zjednoczone koordynują wysiłki obronne z Ukrainą, a Pentagon „wywraca niebo i ziemię do góry nogami”, aby dostarczyć niezbędny sprzęt na czas.
Kirby przyznał również, że cały sprzęt z pakietu o wartości 1 miliarda dolarów nie dotarł jeszcze w Ukrainę. Stany Zjednoczone przydzieliły go Ukrainie 24 kwietnia.
„Ale mogę powiedzieć, że mają już dużo sprzętu z pierwszego pakietu. I zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dostarczyć resztę sprzętu tak szybko, jak to możliwe, aby mogli lepiej bronić się wokół Charkowa i na południowym wschodzie, wokół Doniecka i Ługańska, gdzie Rosjanie również poczynili stopniowe postępy w ostatnich tygodniach” – powiedział Kirby.
Administracja USA ogłosiła w piątek, 10 maja, dostarczenie Ukrainie kolejnego pakietu broni o wartości 400 milionów dolarów. „Prezydent Joe Biden dał jasno do zrozumienia, że Stany Zjednoczone i międzynarodowa koalicja, którą zbudowaliśmy, będą nadal wspierać Ukrainę, broniąc jej wolności” – powiedział sekretarz stanu USA Anthony Blinken.