Dniepropietrowskie Obwodowe Terytorialne Centrum Rekrutacji i Pomocy Społecznej potwierdziło fakt śmierci mężczyzny odpowiedzialnego za służbę wojskową w TCC i SP Krzywego Rogu. Mężczyzna rzekomo zmarł z powodu gwałtownego pogorszenia stanu zdrowia, a mianowicie ataku epilepsji, Zgłoszone we wtorek, 7 maja, w służbie prasowej Dniepropietrowskiego TCC i SP.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 5 maja, na terenie SKC i SP Saksahan w Krzywym Rogu. Według Dniepropietrowskiego Obwodowego TCC poborowy urodzony w 1979 roku zmarł w wyniku nagłego pogorszenia stanu zdrowia.
„Gwałtownemu pogorszeniu się stanu zdrowia poborowego towarzyszyły objawy napadu padaczkowego. Natychmiast wezwano karetkę pogotowia, do czasu przybycia której poborowemu udzielano pierwszej pomocy. Policjanci z patrolu, którzy przybyli na wezwanie, stwierdzili śmierć biologiczną bez śladów fizycznego wpływu. – poinformowała służba prasowa Dniepropietrowskiego obwodu TCC i SP.
W tym samym czasie córka swojego zmarłego męża, Polina Zajcewa, na swoim profilu na Instagramie Stwierdziłże ojciec nie miał epilepsji, a mężczyzna zmarł rzekomo w wyniku pobicia przez personel TCC. Według dziewczynki, jej ojciec został zabrany do TCC, gdzie dwukrotnie odwiedziła go matka, rzekomo w celu przekazania pieniędzy na sprzęt wojskowy.
Polina Zajcewa zeznała, że podczas pierwszej wizyty matki w TCC mężczyzna był w normalnym stanie, ale podczas drugiej wizyty jego matka rzekomo widziała ślady pobicia. Obecnie córka zmarłego męża zbiera informacje o śmierci ojca i przygotowuje obszerną publikację na portalach społecznościowych.
TCC złożył kondolencje rodzinie i przyjaciołom zmarłego mężczyzny, a także poinformował, że po jego śmierci funkcjonariusze organów ścigania rozpoczęli działania śledcze, do których końca obywatele zostali wezwani do „powstrzymania się od emocjonalnych i niezweryfikowanych oświadczeń i osądów”. Organy ścigania nie skomentowały jeszcze śmierci 45-letniego mężczyzny.
Przypomnimy, 29 lutego zmarł 47-letni mężczyzna, który zachorował 27 lutego w rejonie TCC w obwodzie tarnopolskim. Policja odnotowała rankiem 29 lutego, że biegły, który udał się na miejsce zdarzenia, podczas oględzin ciała zmarłego nie znalazł widocznych obrażeń ciała i śladów gwałtownej śmierci. Siostra zmarłego mężczyzny stwierdziła, że mógł on zostać pobity w TCC – według lekarzy, z którymi rozmawiała, u mężczyzny stwierdzono krwiaka i możliwe zatrucie.