Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i Prokuratura Generalna wraz z polskimi funkcjonariuszami organów ścigania zdemaskowały rosyjskiego agenta, który oferował rosyjskim służbom specjalnym zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyr Zełenski. O tym Zgłoszone służba prasowa SBU w czwartek 18 kwietnia.
Według agencji, dzięki wspólnym wysiłkom ukraińskich i polskich funkcjonariuszy organów ścigania udało się zdemaskować i zatrzymać polskiego obywatela, który współpracował z rosyjskim wywiadem wojskowym, lepiej znanym jako GRU.
Sprawca próbował zebrać i przekazać Rosjanom informacje o bezpieczeństwie lotniska Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc rosyjskim służbom specjalnym w zaplanowaniu ewentualnego zamachu na Wołodymyra Zełenskiego podczas jego pobytu w Polsce.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała polskich kolegów o możliwej próbie zamachu i dostarczyła im kluczowych dowodów w tej sprawie.
„Dzięki udanym działaniom i szybkiej wymianie informacji między krajami, zwerbowany agent rosyjskich służb specjalnych został zidentyfikowany i zatrzymany na terytorium Polski” – napisano w oświadczeniu.
Polska prokuratura zarzuciła mu, że jest gotów działać na rzecz zagranicznej służby specjalnej.
„W dniu 18 kwietnia 2024 r. na wniosek Prokuratury Okręgowej w Warszawie Sąd Okręgowy w Warszawie zastosował wobec napastnika środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Śledztwo prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem Prokuratury Krajowej. Śledztwo jest w toku” – poinformował Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i podziękował partnerom za skuteczną współpracę w przeciwdziałaniu rosyjskim zbrodniom.