Sąd rejonowy w Jarmołyntach skazał kierowcę Sił Zbrojnych Ukrainy za opuszczenie jednostki wojskowej bez zezwolenia. Po leczeniu w szpitalu psychiatrycznym mężczyzna nie wrócił do służby, ale wrócił do domu, gdzie przebywał przez ponad rok. Został za to skazany na pięć lat i jeden miesiąc więzienia.
Jak stwierdzono w Zdanie Pod koniec października 2022 r. Dmytro R., kierowca wydzielonego batalionu strzeleckiego Dowództwa Operacyjnego „Zachód”, był leczony w Chmielnickim Obwodowym Zakładzie Psychiatrycznym. 11 listopada 2022 roku mężczyzna miał wrócić do jednostki wojskowej, ale się tam nie pojawił. Funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali oskarżonego w miejscu zamieszkania 14 stycznia 2024 roku.
W sądzie Dmytro R. szczerze wyraził skruchę i przyznał się do winy. Wyjaśnił, że w październiku 2022 r. wrócił z obwodu charkowskiego i był leczony w placówce medycznej we wsi Skarżyńce w rejonie chmielnickim. Po zwolnieniu ze szpitala wrócił do domu we wsi Kuźmyn, gdzie pracował, aby pomóc rodzinie, dopóki nie został zatrzymany przez policję w styczniu 2024 roku.
Wiadomo, że oskarżony jest żonaty, ma na utrzymaniu dwoje małych dzieci, w maju 2022 r. został już skazany przez Sąd Rejonowy w Tarnopolu na rok w zawieszeniu za podobne wykroczenie.
Sędzia Mykoła Baskow uznał Dmytra R. za winnego na podstawie części 5 art. 407 Kodeksu karnego Ukrainy (bezprawne opuszczenie jednostki wojskowej lub miejsca służby, a także niestawienie się na czas do służby bez ważnych powodów przez żołnierza, popełnione w stanie wojennym) i skazał go na pięć lat i jeden miesiąc więzienia. Od decyzji można się jeszcze odwołać do Sądu Apelacyjnego.