W obwodzie chersońskim pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali kolejnego rosyjskiego agenta. Według śledczych mężczyzna namierzył lokalizacje Sił Obronnych i lokalizacje sprzętu wojskowego Sił Zbrojnych Ukrainy, a także pomógł Rosjanom zamordować szefa Chersońskiej Obwodowej Administracji Wojskowej. We wtorek, 16 kwietnia, Zgłoszone w służbie prasowej SBU.
Śledczy ustalili, że w celu zebrania informacji wywiadowczych taksówkarz zainstalował w swoim samochodzie ukryty rejestrator wideo. Ponadto, w celu zebrania niezbędnych informacji, mężczyzna rozpoczął poufne rozmowy z pasażerami. Wśród jego klientów byli ukraińscy żołnierze. Zdradziecki taksówkarz przekazał otrzymaną informację okupantowi za pośrednictwem komunikatora. Rosjanie planowali wykorzystać te dane do przygotowania uderzeń na miasto, przy użyciu artylerii i dronów kamikadze.
Jednak SBU zawczasu zdemaskowała mężczyznę i pokrzyżowała plany Rosjan. W trakcie śledztwa śledczy ustalili, że mężczyzna był również zamieszany w usiłowanie zabójstwa szefa Chersońskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Ołeksandra Prokudina. Według SBU, to właśnie na podstawie współrzędnych i wskazówek zatrzymanego okupanci próbowali namierzyć samochód urzędnika za pomocą drona FPV.
„Dron był wyposażony w strzał do ręcznego granatnika przeciwpancernego RPG-7, który miał wysadzić w powietrze pojazd, w którym znajdował się urzędnik. Jednak dzięki Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy i ukraińskim obrońcom dron został zneutralizowany.– napisano w oświadczeniu.
Zdrajcą okazał się 55-letni mieszkaniec okolicy. Pracował dla rosyjskich służb specjalnych dzięki swojemu znajomemu, który wyjechał do Rosji po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę. Jego tożsamość została również ustalona przez Służbę Bezpieczeństwa.
Śledczy poinformowali zatrzymanego o podejrzeniu zdrady stanu w stanie wojennym. Grozi mu dożywocie. SBU podejmuje również działania mające na celu postawienie przed sądem wspólnika zatrzymanego, który ukrywa się w Rosji.