W obwodzie lwowskim przedstawiciele SBI zdemaskowali strażnika granicznego, który obiecał nielegalnie wywieźć za granicę mężczyznę w wieku poborowym za łapówkę w wysokości 9000 dolarów. Zasugerowała, żeby znalazł jeszcze kilka osób, które chciałyby w ten sposób przekroczyć granicę.
Jak stwierdzono w Komunikat 1 kwietnia SBI zatrzymało strażnika granicznego w obwodzie lwowskim, który obiecał przemycić przez granicę mężczyznę w wieku poborowym za pieniądze. O radę zwrócił się do niej obywatel Ukrainy, który na stałe mieszka i pracuje w Polsce, ale niedawno wrócił w Ukrainę, aby odwiedzić krewnych. Mężczyzna chciał wiedzieć, jak legalnie wrócić do Polski, bo nie myślał o tym wcześniej.
Strażniczka graniczna powiedziała, że nie będzie już mógł legalnie opuścić Ukrainy, ale za 9 tys. dolarów będzie mogła „pomóc” w zorganizowaniu jego transferu. Zasugerowała też, żeby jej mąż znalazł jeszcze 3-4 osoby, które chciałyby dostać się z nim do Europy. Straż graniczna zapewniła, że zawiezie „grupę” samochodem na granicę z Mołdawią lub Polską i pomoże w przekroczeniu granicy.
Funkcjonariusz Państwowej Służby Granicznej umówił się na przelew pieniędzy w siedzibie agencji nieruchomości. Po otrzymaniu łapówki w wysokości 9 000 dolarów została zatrzymana przez funkcjonariuszy organów ścigania. Żołnierzowi doręczono zawiadomienie o podejrzeniu nielegalnego przewiezienia osoby przez granicę państwową Ukrainy (część 3 art. 332 Kodeksu Karnego Ukrainy). Sankcja artykułu przewiduje karę w postaci pozbawienia wolności do lat 9 z konfiskatą mienia. Na wniosek SBI sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy – kaucję w wysokości 60,5 tys. hrywien. i zawieszony w obowiązkach.